piątek, 2 lipca 2010

Nasturcje...

Dla mnie lato bez nasturcji nie istnieje. Co roku muszą pojawić się w moim ogrodzie. Właśnie pięknie rozkwitają, więc pomyślałam, że zanim coś wyłoni się z mojej obecnej pracy, pokażę prace wcześniejsze, właśnie z motywem nasturcji...

...a i na blogu zaraz zrobi się bardziej kolorowo i weselej, co być może zachęci was nie tylko do oglądania, ale także napisania paru słów komentarza :)...

Pierwszy był obrusik (bardzo go lubię w zestawie z malutkim bukiecikiem nasturcji )...

Potem techniką decoupagu ozdobiłam maleńki ceramiczny talerzyk z niemalże identycznym jak na obrusiku motywem...

Do kompletu doszła poducha, wyszywana wełną...

Aż w końcu w moim ogrodzie zamieszkał nasturcjowy elf...

Życzę, mam nadzieję, miłego oglądania moich prac !

13 komentarzy:

  1. Śliczne drobiazgi, obrus rewelacyjny a elf - cudny!!!
    U mnie też już kwitną nasturcje w ogrodzie i przed domem . Są przepiękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. I dobrze, że życzysz miłego oglądania, bo też jest co oglądać. Mnie najbardziej urzekł nasturcjowy elf, prezentuje się cudnie. I widac, że rzeczywiście lubisz nasturcje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna nasturcjowa kolekcja.Przepiekny ten talerzyk:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już zapomniałam jak piękne są nasturcje, w mieście mało je widać;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie cuda bardzo chętnie i miło się ogląda i widać, że darzysz nasturcje miłością prawdziwą. Ale elfik chyba najbardziej mnie urzekł.;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uwielbiam nasturcje.
    A twoje prace niezmiennie oglądam z ogromną przyjemnością, są przecież prześliczne.
    Poducha mnie zatkała, nie pamiętam, żebym ją już widziała, jest niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo wam dziękuję za tak miłe komentarze :)
    Cieszę się, że moje prace podobają się.
    Monho, poduszkę pokazywałam kiedyś na kaiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gosia z wielką przyjemnością obejrzałam nasturcje jeszcze raz, wszystkie piękne wydania i tak różne techniki. Przyznam się że ja w mieście zapomniałam jak wyglądają nasturcje i nawet nie wiedziałam że już kwitną.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje prace zawsze ogladam z wielką przyjemnością i podziwem dla Twej pracowitości
    Wanda

    OdpowiedzUsuń
  10. Niezwykłą kolekcję stworzyłaś nasturcjowa fanko :)
    Wyobrażam sobie jak pięknie musi wyglądać kącik prezentujący tę kolekcję z bukiecikiem żywych nasturcji w roli głównej.
    Pozdrawiam Cię Gosiu serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oglądanie niebywale przyjemne.
    Obrusik prześliczny, wyrazisty a jakże selikatny do tego ten bukiecik na nim ;)
    O talerzyku decu nie wspomnę...eh kiedy mnie przynajmniej w połowie tak ładnie wyjdzie :(
    I do tego jeszcze poducha i elf...no no no...

    OdpowiedzUsuń
  12. Bajeczne te prace, wszystkie przepiękne, podziwiam! :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Na żywo nasturcje widziałam chyba raz. Dopiero teraz uświadomiłam sobie co tracę.Nie mam własnego ogródka ale namówię mamę, aby posadziła je na działce.
    Twoje nasturcjowe prace są zachwycające,zwłaszcza upodobałam sobie talerzyk.
    Udanego tygodnia życzę:)))

    OdpowiedzUsuń