sobota, 14 maja 2011

Porażka


Chciałoby się powiedzieć: "Ja wiedziałam, że tak będzie ..."

Wspominałam kiedyś w jednym z postów, jakie to zakupy poczyniłam w Needle&Art. Był wśród nich zestaw do haftowania z nadrukowanym obrazem (tylko fragmenty do wyszycia) - półeczka z wiosennymi kwiatkami. Miałaby idealnie pasować do mojej świeżo odnowionej kuchni. Kiedyś wyszyłam dwa tego typu obrazki dla córki, kiedy była malutka. Wyszywania niedużo, satysfakcji z dziubdziania niewiele, ale nawet podobały mi się. Motyw wspomnianej półeczki tak mi się jednak spodobał, że nawet wątpliwa satysfakcja z pracy nad nim nie powstrzymała mnie od jego kupna.
Takiego jednak rozczarowania, jakie poczułam w momencie rozpakowania zestawu nie czułam chyba nigdy ! Tu prawie nic nie było do wyszycia ! Zobaczcie same...
Choć we wzorze "parę" krzyżyków jest, to na ukończonym obrazku prawie ich nie widać...

Tutaj kilka zbliżeń...



No i cóż z tego, że motyw śliczny, wysiłku przy wyszyciu zero, jak i zadowolenia, satysfakcji z pracy nad nim tak samo ZERO. Nasuwa się myśl dla kogo przeznaczony jest taki zestaw ? Dla początkujących, dla leniwych... nie wiem. Wiem jednak, że nie był on dla mnie ! Pokuszenie się na niego i wydanie nie małych pieniędzy to była moja totalna PORAŻKA :(
............................................................

Dziewczyny sprawdźcie, czy którejś z was nie zniknął komentarz pod ostatnim postem (mam wrażenie, że tak), były bowiem problemy z działaniem bloggera.
Szkoda byłoby, żebyście straciły szansę na bratkowy obrazek !


18 komentarzy:

  1. No rzeczywiście nie wygląda zachęcająco.
    Powiem szczerze, że gdybym nie przeczytała i nie powiększyła zdjęc pomyślałabym, ze dopiero rozpakowałaś zestaw i zabierasz się do pracy ;O)

    OdpowiedzUsuń
  2. NO FAKTYCZNIE..WSPÓŁCZUJĘ...TO MINIMALIZM ZMINIMALIZOWANY...TEZ BYM BYŁA ZŁA...POZDRAWIAM...

    OdpowiedzUsuń
  3. rzeczywiście porażka... już bym wolała caly wyszyc sama

    OdpowiedzUsuń
  4. zestaw dla początkujących leniwców. Rzekłabym taki zestawik w hamerykańskim stylu. My ci dajemy, ty od siebie dokładasz niewiele, ale w zestawieniu końcowym to przecież twoja praca i cieszymy się, że zdecydowałaś się przy naszej pomocy postawić 3 krzyżyki. Ty też jesteś zadowolony, wszak te krzyżyki postawiłeś i jaka piękną samodzielną pracę masz...
    pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam takie same odczucia:) Ponad rok temu nabyłam go sobie, i od tamtej pory leży. Byłam bardzo rozczarowana. Wątpię, abym kiedykolwiek do niego wróciła, bo nawet nie zaczęłam go wyszywać. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nie zdecydowałabym się wcale na zakup zestawu tego typu. Nie lubię tego rodzaju obrazków, takie ani malowane, ani haftowane... A ten to już totalne przegięcie... Szkoda Twoich pieniędzy :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie można tego zwrócić , skoro to jest do niczego ? Mariola

    OdpowiedzUsuń
  8. Gosia to już totalny przepał, jeszcze czegoś takiego nie widziałam. Sam obrazek niczemu nie winny, sam w sobie jest śliczny, śliczne kolory. Ja pewnie bym dobrała kolory i wyszyła kwiaty w doniczkach dobierając nici aby zrobić pierwszy plan i może ściegiem za igłą podkreśliła wzory na talerzykach, szkoda tylko twoich wydanych pieniędzy. Wprawdzie mój Kościółek w górach też mnie rozczarował ale tam było jednak sporo do wyszycia. Pocieszam i przytulam, można się zezłościć, no.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. No cóż przykro, szkoda pieniędzy bo można by je wydać na nici bądź coś równie przydatnego, Obrazek jest ładny i to jedyne pocieszenie, opraw go ładnie po swojemu i nie wracaj do tematu. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrobiłabym dokładnie tak jak napisała Jasmin. Dobrała kolory i wyszyła całość, bo to coś jest śmiechu warte. Szkoda tylko, że kosztowało.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj. Ja też kiedyś nabyłam w N&A szafeczkę z hiacyntami. Masz 100 % racji. Totalna porażka. Niestety mój nie doczekał się wyszycia, bo w sunie nie wiadomo co to ma być. Zrobiłam parę krzyżyków i koniec. Pozdrawiam cieplutko Aśka:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki dziewczyny za wsparcie :) Może jak się kiedyś zawezmę, to uzupełnię ten haft. Nici w zestawie, w przeciwieństwie do ilości wyhaftowanych krzyżyków jest dużo, więc powinno wystarczyć.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czekałam na taki opis tych "tworów".Od dość dawna podglądam na "N&a" pewne zestawy, coś mi się tam podoba ale własnie miałam takie odczucia jak opisujesz.Zbyt duża prostota w tworzeniu nie zadowoli żadnej maniaczki robótek.I do tego ta cena.....

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaka szkoda , obraz naprawdę mógłby być piękny ... Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Może to zestaw dla takich osób, które nie potrafią szydełkować wcale? Choć czytając co napisałaś, wygląda, że nawet w takim przypadku ciężko o satysfakcję ze swojej pracy, skoro jej nie włożyłyśmy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspolczuje serdecznie, bo odnosze wrazenie ze zestaw ten Producent przeznaczyl dla SZYBKO ZNIECHECAJACYCH SIE....
    Ale wiesz co? Dobralabym kolory odpowiadajace nadrukom...W pierwszej kolejnosci wyhaftowalabym to, co przedstawia schemat, nastepnie dodalabym wlasne nici i... w ten sposob podnioslabym wartosc artystyczna obrazka i dodalabym sobie nieco satysfakcji z "modernizacji" obrazka. To jest tez powod dla ktorego haftuje tylko z glowy...i to od paru lat...
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. Faktycznie krzyżyków jest malutko, ale cały obraz prezentuje się fajnie, no trudno, poprostu drugim razem nie kupisz. Może będziesz miała kiedyś ochotę tak jak pisza dziewczyny dobrać mulinki i choć troszke więcej wyszyć.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń