poniedziałek, 9 lipca 2012

Robótkowy początek wakacji

Myślałam, że jak zaczną się wakacje będzie więcej czasu na blogowanie i robótki. Jak dotychczas nie bardzo mi się to udaje, ale za to poudzielałam się trochę towarzysko. Najbardziej cieszy mnie spotkanie z moimi przyjaciółmi z czasów studiów (brzmi nieprawdopodobnie, ale to już dokładnie 20 lat temu je skończyłam). Z niektórymi widziałam się ostatnio 10 lat temu... Ale ten czas biegnie...Mimo to, na spotkaniu czułam się jakbyśmy się widzieli zaledwie wczoraj...
...................................................................................................

Dzisiaj zatem ziołowe etykiety w kształcie serduszek... taki mały przerywnik w lakierowaniu skrzynek...


 ...oraz fragment haftowanego bukietu, który wyszywam również jako przerywnik w dekupażowaniu.

A w następnych postach pojawią się długo lakierowane przeze mnie skrzyneczki oraz kolejne dekupażowe prace, których mam kilka rozpoczętych i zaplanowanych.
Dzisiaj pozdrawiam was serdecznie i bardzo dziękuję, że do mnie zaglądacie :)

7 komentarzy:

  1. Gosia,witaj,ja niedawno byłam na spotkaniu "20 lat po maturze" :-)), a że chodziłam do "męskiej" szkoły,więc i impreza zdominowana była przez facetów :-)
    Etykiety świetne-fajny pomysł z tymi serduszkami.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  2. Etykiety przepiękne!
    A u mnie to już "oczko" stuknęło po studiach :) jak ten czas pędzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe te Twoje przerywniki :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że masz bardzo udany początek wakacji.Spotkanie po latach w miłej atmosferze to naprawdę nie lada wydarzenie... Etykietki fantastyczne, a i bukiet imponujący :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł na serduszkowe etykietki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przyznać, że nigdy dotąd nie haftowałam na podmalowanym tle. Obrazek wygląda bardzo ciekawie, będzie piękny, jak skończysz. A etykietki ziołowe są SUPER!
    Spotkania zazdroszczę. Moja grupa nie spotkała się od ukończenia studiów ani raz :(
    Pozdrawiam Cię, Gosiu, serdecznie i więcej czasu wolnego na ulubione zajęcia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dziękuję za komentarze :)

    OdpowiedzUsuń