Dziś kolejna porcja pisanek. Tym razem w kropki.
Pierwsze - igłą malowane. Turkusowe, w duże białe kropy, w gniazdku uwitym z bazi. Niewielki, ale jakże słodki hafcik z mnóstwem detali. Oprawiłam w dostępną w tym momencie ramkę. W lepszym czasie może poszukam coś innego.
Drugie to drewniane jajeczko pomalowane farbą kredową w delikatnym brzoskwiniowym kolorze, z motywem ptaszęcia wśród gałązek kwiatków (odcisk z masy plastycznej), całe w białych piegach. Jajeczko pokryłam matowym aksamitnym lakierem. W poprzednich latach robiłam zresztą podobne.
W kolejnym poście będą kolejne pisanki, także serdecznie zapraszam. Trzymajcie się zdrowo :)
Piękny haft i ładnie oprawiony. Widać że bardzo dopracowany i piękny z tymi szczególikami. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny wzór i pięknie wyhaftowany.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kropki :)
OdpowiedzUsuńOba jajeczka piękne , zwłaszcza to haftowane.
OdpowiedzUsuńSłodki i uroczy hafcik,dużo roboty choć malutki , ale niezwykle uroczy.
OdpowiedzUsuń