Szczerze mówiąc myślałam, że ja już w tym roku z pisankami nie zdążę. Ale jednak udało się. Tegoroczny sezon wielkanocny uznaję za otwarty!
Na początek "królewskie jajo". Królewskie, bo wielkie, z motywem pawia w parkowej scenerii, srebrzone i ubrane w biżuteryjne dodatki. Niektórzy powiedzą: poza samą formą, co ma wspólnego z tradycją wielkanocną? Hm... pewnie niewiele, ale tak też czasem lubię :) Tym bardziej, że przeznaczone dla miłośniczki srebra właśnie.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, bo jeszcze jajeczka będą. Trzymajcie się zdrowo :)
Dzień dobry :) Zapraszam serdecznie do obserwowania mojego bloga.https://pracowniasielskachata.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzepiękne,cudnie ujęłaś ten motyw. widzę , że wysiadywanie jaj procentuje, ciekawe co jeszcze wysiedziałaś.
OdpowiedzUsuńpiękne!! <3
OdpowiedzUsuńPiękny klejnot wykonałaś. Pa:-).
OdpowiedzUsuń