Obrus, który dziś chcę Wam pokazać już dawno chciałam wyszyć. Płótno z nadrukowanym wzorem przeleżało kilka lat, nie miałam na niego konkretnego pomysłu. Trochę infantylny wzór, taki rzekłabym makatkowy nie chciałam, aby wyszedł kiczowato. W tym roku zdecydowałam w końcu, że przeznaczę go do kuchni, a skoro tak, to musi być koniecznie w niebieskościach, tak jak moja kolekcja angielskiej porcelany. Obrus wyszyłam już po świętach, dlatego dopiero teraz go prezentuję.
Kolory w hafcie dobrałam sama. Na koniec oczywiście stwierdziłam, że mogło być trochę inaczej, ale trudno... Wyszło tak:
Całość obszyłam biało-niebieską koronką. Pewnie granatowa pasowałaby lepiej, ale chciałam wykorzystać gromadzone w szufladzie przydasie.
Tak wygląda w całościA tak z angielską porcelanąA tak... hm...z wielbicielem rękodzieła swojej pańci ?