Pod koniec dnia, po spacerze z psem zajrzałam do mojego ogrodu. Deszcz okazał się dla niego zbawienny. Tak pięknie, świeżo, zielono się zrobiło. Kwiatów w tej chwili niewiele, ale ta zieleń... we wszystkich możliwych odcieniach... Cudnie!
Pięknej pogody n weekend Wam życzę :)
Dziś komplet skrzynek dla wielkiej miłośniczki biżuterii. Zażyczyła sobie trzy sztuki z podwójnymi wkładkami. "Teraz dopiero zapanował porządek!", stwierdziła Basia. Jeśli chodzi o koncepcję otrzymałam jedynie wskazówkę, co do kolorystyki. Reszta należała do mnie. Wybrałam papier do scrapów z serii Memory Lane. Nie chciałam, aby skrzynki były identyczne, a jedynie stanowiły komplet właśnie.
Poniżej każda z osobna.
Pierwsza
Haft jest bardzo misterny (chyba kanwa 20), kwiaty wyszły jak malowane. Nie bardzo podoba mi się kolorystyka tła, tzn. zastosowane odcienie zieleni, ale takie były we wzorze i tego się trzymałam. Zwykle haft ten zalega w przysłowiowej szufladzie, ale jak wyjmę go do dekoracji wielkanocnych czy wiosennych po prostu, bardzo ożywia wnętrze swoimi kolorami. Bardzo go lubię :)
Haft powstał wiele lat temu, jeszcze przed powstaniem mojego bloga. Dziś wracam do niego, bo pękła ramka oraz szkło, w które haft był oprawiony. Teraz stokrotki dostały inną oprawę. Mogło być lepiej, ale płótno zbyt przycięte, więc nie miałam tutaj pola do popisu...
