Dziś kolejny kuferek komunijny wykonany w ostatnim czasie. Ten motywami i dedykacją wprost nawiązuje do wspomnianej uroczystości. Miał być delikatny, w szarościach, z motywem aniołków. Wykorzystałam tu papiery do scrapów, papier ryżowy (motyw aniołków) oraz wydruk własny (dedykacja). Mam nadzieję, że spełniłam oczekiwania zamawiającej i Lena ucieszy się z pamiątki.
Mam też nadzieję, że chłodna i deszczowa pogoda nie zepsuje uroczystości dzieciom.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam:)
Zaczął się maj, a z nim sezon komunijny. Nie obyło się zatem bez zamówienia komunijnych pamiątek. U mnie to zwykle szkatułki lub skrzyneczki.
Dziś pokazuję dwie z nich, choć darowane z okazji I Komunii Św., to bardzo nieoczywiste.
Pierwsza szkatułka jest dla dziewczynki, miłośniczki czerwonych aut. Zrobiłam ją w stylu retro i aby nadać jej dziewczęcego charakteru dodałam suszone kwiatki, jakby z pamiętnika. Jedne są nadrukowane, ale inne prawdziwie zasuszone. Cała kompozycja, zarówna ta na wieczku, jak i w środku powstała w Canvie.
Druga szkatułka przeznaczona jest dla miłośniczki kosmosu, gwiazd itp. Tutaj oprócz papieru do scrapów użyłam wycisków gwiazdek z foremki silikonowej.
Mam nadzieję, że tak spersonalizowane szkatułki bardzo ucieszą obdarowane dziewczynki.
Wam dziękuję za odwiedziny i życzę ciepełka, którym nas maj w tym roku nie rozpieszcza.
Dzień dobry,
hmm, obiecywałam sobie, że będę tu na bieżąco, a okazało się, że wyszło "od świąt do świąt". Ostatnio była zima i bombki. Wracam teraz z wiosną i pisankami :)
No cóż... Coraz większy problem mam chyba z organizacją czasu, więc muszę się poprawić.
W tym roku zrobiłam kilka pisanek, ale raczej tylko dlatego, że koleżanka je zamówiła. Przy okazji powstały jeszcze dwie większe.
Ale po kolei...
pisanki plastikowe wielkości gęsiego (miały być po prostu kolorowe)
kacze wydmuszki
plastikowe 12 cm na stopceplastikowe wielkości jaja strusiegoCzas Wielkiej Nocy ciągle trwa, więc przyjmijcie ode mnie życzenia
wiary, nadziei i miłości
w Waszym życiu.
Dziękuję za obecność, wiele ciepłych słów i życzenia :)
Prezentowany świecznik zrobiłam latem, ale do tej pory nie znalazłam okazji, aby go na blogu pokazać. Dziś więc praca, która równie dobrze może wpłynąć na nastrój w zimowy wieczór, jak obrazek pokazany w poprzednim poście. Będzie zatem teraz bardzo pasować.
Świecznik to po prostu cztery drewniane pobejcowane klocki, związane naturalnym sznurkiem. Podstawkę wykleiłam serwetką z motywem niebieskich kafelków (uwielbiam), czyli jest to kolejna praca z cyklu "łatwo i przyjemnie" :)
Świecznik miał służyć do oświetlenia ogrodowego stołu w letnie wieczory, ale równocześnie świetnie wpisuje się w moje ulubione klimaty kuchni w niebieskościach.
Pokazany świecznik jest przykładem tego, w jak prosty sposób można stworzyć wiele dekoracyjnych i pożytecznych przedmiotów do domu.
Dziękuję Wam za odwiedziny i serdeczne słowa. Życzę przyjemnych i cieplutkich zimowych wieczorów w zaciszu domowym.
Piękna zima za oknem, więc wypadałoby wpasować się w klimat ze swoją pracą.
Dziś zatem zimowy obrazek.
Jest to praca z cyklu "łatwo i przyjemnie". Do wyszycia (choć to dużo powiedziane w tym przypadku) posłużył mi gotowy zestaw, kupiony przypadkiem w "ciuchlandzie". Obrazek jest w zasadzie nadrukowany. Tylko nieliczne elementy są wyszyte krzyżykiem lub półkrzyżykiem. Oczarował mnie jednak jego bardzo klimatyczny, zimowy nastrój, jaki potrafi stworzyć Thomas Kinkade, amerykański malarz, którego prace często wykorzystywano w zestawach do haftu krzyżykowego. Obrazek oprawiłam w pasującą kształtem ramkę, dodałam passe-partout wycięte z papieru do scrapbookingu.
Małe a cieszy :)
Dziękuję za dotychczasowe odwiedziny i pozdrawiam zimowo :)
Zostały mi jeszcze do pokazania dwie bombki, które zrobiłam dla swoich wnuczek. Motywy wybrała starsza z nich. To urocze myszki w świątecznych ubrankach. Dodałam tu wyciski z foremek oraz pastę śniegową.
Bardzo dziękuję za odwiedziny, bardzo miłe słowa i życzenia :)
"Niech w 2025 roku każdy dzień przynosi Wam nowe powody do radości, wdzięczności i satysfakcji.
Życzę Wam też czasu na ukochane hobby, relaks i cieszenie się drobnymi przyjemnościami."
Na pożegnanie Starego Roku kolejna porcja bombek. Tym razem bardzo zimowych. Motywy pochodzą z przepięknych papierów ryżowych. Bombek takich miało być więcej, ale nie wyrobiłam się. Mam nadzieję, że będą za rok :)
I do tego jeszcze "leśna"
Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...
Dziękuję !