sobota, 19 stycznia 2013

Koronkowa robótka



Jakoś nic się dzieje na moim blogu, więc pokazuję hafcik, który zaczęłam kilka dni temu, chyba tylko po to, żeby zająć czymś ręce. Troszkę czasu mało na wymyślenie czegoś "ambitniejszego", a i wirus jakiś mnie dopadł, to też chęci i sił brakowało... 
Podobał mi się ten wzór, dawno już go wydrukowałam i czekał w nieskończenie długiej, ciągle  zmieniającej się, jeśli chodzi o priorytety kolejce do wykonania. Będzie to pewnie kolejny obrazek, bo na razie innego przeznaczenia nie widzę.
Przyznam, że bardzo lubię koronki, w różnej postaci, więc i takie wyhaftowane koroneczki bardzo przypadły mi do gustu. Jak się okazuje bardzo żmudna to robótka, zwłaszcza jeśli chodzi o wyhaftowanie tej koronkowej siateczki, ale daję pomału radę i coraz lepiej mi idzie. Oczywiście kiedyś zamieszczę jeszcze efekt końcowy.


 Bardzo dziękuję za odwiedziny, cieszę się też, że pojawili się nowi obserwatorzy.
Pozdrawiam zatem wszystkich serdecznie i dziękuję za komentarze !