niedziela, 24 października 2021

Just merried


Jeszcze raz wracam do tematyki ślubnej. Tym razem jednak z pracą haftowaną. Nie ja jednak jestem jej autorką, ale moja córka Milena, której prace czasami pokazuję. 

Jako pamiątkę ślubną dla swoich przyjaciół Milena wyszyła taki oto obrazek. Zaczynając go nie wiedziała jeszcze o pomyśle Młodych, że do ślubu pojadą starym, zielonym "maluszkiem" Michała. W podświadomości chyba czuła, że trafi w punkt z tym haftem. A jakie było zaskoczenie i wzruszenie samych młodych!



Pozdrawiam cieplutko i zapraszam ponownie :)

Moja droga do pracy. Tak pięknie obecnie...