Wielkanocne dekoracje kojarzą się z intensywnymi kolorami. Zmęczeni zimową bezbarwną aurą właśnie do takich kolorów tęsknimy: żółty, zielony, czerwony... Zwykle w takich to kolorach największym zainteresowaniem cieszą się pisanki. Ale czy czarne pisanki nie są piękne? Czarna elegancja, "srebrna biżuteria" i do tego motyw róż...
Nie udało mi się niestety zrobić lepszych zdjęć, ale myślę, ze w rzeczywistości są dużo ładniejsze.
A skoro przy czerni jesteśmy, dodaję łowickie wycinanki na czarnym tle na kaczych wydmuszkach. Motyw ludowy, ale tak samo elegancki...
Pozdrawiam gorąco i zapraszam do obejrzenia kolejnych pisanek :)
Bardzo dziękuję za wiele miłych komentarzy i pokazuję kolejną porcję pisanek vintage. Jak dla mnie są słodkie i takie bardzo lubię...
Pozdrawiam i zapraszam na jeszcze :)
Tak przy okazji UWAGA:
Nie chciałabym być niegrzeczna, ale proszę nie wysyłać już próśb o wysłanie wzoru "Matki Boskiej z Dzieciątkiem". To nie ma końca, a ja mimo wielkiej cierpliwości mam trochę dość. Nie mam też czasu na udzielanie wskazówek, tłumaczenie się z jakości wzoru (dysponuję takim, jaki sama znalazłam w sieci i z takiego też wyszyłam) itp. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam, ale internet daje tyle możliwości wyszukania fajnych wzorów! TRZEBA TYLKO POŚWIĘCIĆ TROCHĘ SWOJEGO WOLNEGO CZASU. Jeszcze raz pozdrawiam i bez obrazy :)
Tegoroczny debiut pisankowy już był, ale teraz nastąpi rozwinięcie tematu. Dziś ostatecznie skończyłam wszystkie pisanki i zaczynam ich prezentację.
Uwielbiam motywy ze starych pocztówek. Motywy takie w dużej ilości pokazały się na papierach dekupażowych. Nie mogłam zatem ich pominąć.
Na początek kurczaki w towarzystwie fiołków.
Tak na marginesie. Przeprosiłam medium szklące firmy Maimeri, które gdzieś na długo zakamuflowałam wśród innych nieużywanych już preparatów. Tym sposobem lakierowanie trwało znacznie krócej niż lakierem Flugger. A i efekt chyba lepszy... Polecam!
Dzisiaj jeszcze raz dziecięce pudełeczko. To już ostatnie przed świętami, bo teraz oczywiście czas na pisanki.
Co do pudełeczka dla Tymka - mam nadzieję, że oczekiwania zostały spełnione: bejcowanie, motyw hokeisty (tu w wersji dziecięcej oczywiście), żeby było weselej dodałam paseczki i kolorowe "piegi".
Kolejnym razem już będą pisanki ! Pozdrawiam :)
Krysia to bardzo popularne imię w Polsce. Wśród moich koleżanek też - tych nieco starszych ode mnie, ale co poniedziałek, na tzw. kółku hafciarskim dzielących moją pasję haftowania. Dla mnie są szczególnie autorytetem w hafcie płaskim (tego w zasadzie nie potrafię) oraz dobrym humorze niezależnie od pogody czy stanu zdrowia.
Z okazji imienin dla trzech Kryś zrobiłam małe bukiety z mini pisankami w roli głównej.
A tutaj same jajeczka, wdzięczny dodatek do kompozycji wielkanocnych.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję za komentarze pod ostatnim postem. Jest mi niezmiernie miło, że tak wiele osób mnie odwiedza :)
Dziś przedostatnie pudełko z tych "przedświątecznych". W końcu więc będę mogła przejść do wielkanocnych tematów.
Oto wersja pudełeczka pokazywanego w poprzednim poście, ale dla chłopczyka. Musicie przyznać, że motywy tych dzieciaczków są bossskie...
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!
Cóż pisać? Kolejne pudełeczko dla maleńkiej damy: motyw już używany (a podobał się bardzo, więc nie mógł być w tym przypadku inny), motyw delikatnych różyczek z serwetki, paseczki to papier do scrabookingu, całość pomalowana farbą kredową (kolor powstały z pomieszania różnych resztek), no i odrobina detali, które sprawiają, że takie oczywiste pudełeczko nabiera "słodkości"...
I co z tego, że Wielkanoc tuż, tuż? Ja z pudełeczek wyjść nie mogę... A wydmuszki czekają....
Dziękuję za odwiedziny, komentarze i zapraszam ponownie :)
Pisałam już, że ferie zimowe upłynęły mi na dekupażowaniu różnych pudełeczek? No to dziś kolejne - dla Oliviera. Ubranko, w które na zdjęciu ubrany jest Olivier zasugerowało mi marynistyczną stylistykę. Myślę, że wyszło fajnie!
Pozdrawiam :)
Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...
Dziękuję !