Aktualnie

Aktualnie


Święta dawno za nami, a u mnie na blogu takie właśnie klimaty jeszcze panują. 
Zamieszczam zatem zdjęcia obecnej robótki - niewielki obrazeczek, taki troszkę w charakterze toile. Może w łazience znajdzie miejsce (?). Stęskniłam się za haftem, który rozpoczęłam przed świętami. Dawno nie wyszywałam, więc staram się codziennie parę krzyżyków postawić, choć w pracy na koniec semestru jak zwykle zajęć nie brakuje, a i  niemoc fizyczna mnie dopadła w postaci choróbska jakiegoś.


Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję za odwiedziny.


Choinkowe damy

Choinkowe damy

Oprócz papierowych gwiazd, które zrobiłam w przerwie świątecznej, koniecznie chciałam też zrobić papierowe damy na choinkę. Choinka ciągle stoi, więc uznałam, że nie jest jeszcze za późno. 
Kiedy oglądałam zdjęcia gdzieś w sieci z podobnymi pracami, wszystko wydawało się proste. Jednak, gdy zabrałam się za tworzenie sukni... no nie do końca wiedziałam, co zrobić, żeby wyglądały stylowo i pięknie się układały. Dodałam też odrobinę brokatu, żeby się troszkę  mieniło w świetle choinkowych światełek. Wyszło jak wyszło. W przyszłym roku może poprawię. W każdym bądź razie na choince prezentują się bardzo fajnie, a moja choinka nabrała trochę takiego wiktoriańskiego charakteru :)

 A tutaj wieczorowa porą, na oświetlonej choince.
 Bardzo wszystkim dziękuję za odwiedziny i bardzo miłe komentarze.
Pozdrawiam, jak widać, ciągle w świątecznym nastroju :)
Między świętami

Między świętami

 SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !
 ... jeszcze nie miałam okazji Wam życzyć, więc robię to teraz. 

W Sylwestra pracowałam całą noc. Kolejne dwa dni odsypiałam noc sylwestrową i trzy świąteczne nocki. "Starość nie radość" chciałoby się rzec :) 
W przerwie między świętami a Sylwestrem udało mi się jednak zrobić dwie papierowe gwiazdy, które miałam w planach, a przed świętami nie udało mi się. Mniejszą wykorzystałam na choince, większa jest ozdobą w korytarzu. 


Pozostając w świątecznym klimacie, którego odczuwam pewien niedosyt, postanowiłam coś jeszcze poczynić. Zrobiłam już małe przygotowania, więc pewnie coś w tej "kategorii" jeszcze pokażę.
Pozdrawiam gorąco i jeszcze raz życzę na Nowy Rok przede wszystkim zdrowia oraz niekończącej się weny twórczej i możliwości jej realizowania :)

Zima

Zima

Dziś bardzo chciałam Wam  podziękować za wiele życzeń, które do mnie napłynęły w ostatnim czasie. Jest mi niezmiernie miło i cieszę się, że pomimo mojej rzadkiej obecności zaglądacie do mnie. DZIĘKUJĘ:)

A teraz mała dawka zdjęć z mojego ogrodu oraz najbliższej okolicy domu w przepięknej zimowej krasie. Taką właśnie zimę lubię...

 Pozdrawiam !

Słoneczna bombka

Słoneczna bombka


Na dworze szaro, buro i ponuro. Do tego bez przerwy pada deszcz ! Nawet ubranie choinki nie wprawiło mnie w świąteczny nastrój... A może słoneczna bombka ! Widziałyście taką ? Ja do tej pory nie. Niezłe zadanie dostałam od Ani, miłośniczki słoneczników. Zachciało jej się bombki ze słonecznikiem, a ja miałam spełnić tę zachciewajkę :) Mądrala ! Motyw słonecznika nietrudno przykleić, ale sprawić, żeby taka bombka była świąteczną bombką... hm.
Wykorzystałam wklęsłą bombkę, w zagłębieniu której umieściłam bardzo słonecznego słonecznika. Całość okleiłam gazą, pomalowałam na ciemny brąz, troszkę pocieniowałam starym złotem. Potem dodałam różne eski floreski (niestety słabo widać na zdjęciach) w różnych odcieniach złotego. Na koniec całość oczywiście polakierowałam i posypałam delikatnie złotym brokatem - w końcu to bombka na choinkę, niech się więc pięknie błyszczy. Zapomniałam dodać, że środek słonecznika wykleiłam bezbarwnymi mikrokulkami, żeby nadać odrobinę wypukłości. Mam nadzieję, że oczekiwania Ani spełniłam i szczerze się ucieszyła, gdy ją zobaczyła. Wam natomiast może ta słonecznikowa bombka wniesie odrobinę słońca  w tę paskudna pogodę. Pozdrawiam !



Do wyboru do koloru

Do wyboru do koloru

Myślałam, że w tym roku inaczej będzie wyglądało moje przygotowanie do świąt. Owszem, ubiegły tydzień spędziłam na malowaniu, lakierowaniu, ale niestety nie bombek, jak planowałam. Nieoczekiwanie i nieplanowanie wydłużył mi się bardzo, bardzo, niewielki jak myślałam remont korytarza. W tym ogólnym bałaganie, nawet w tak zwanym międzyczasie, na niczym nie mogłam skupić uwagi. Nawet niewiele zaglądałam do Was. Mam nadzieję nadrobić to w przerwie świątecznej.
W porę jednak udało mi się zrobić kilka bombek, które są wielkim zobowiązaniem wobec mojej koleżanki Ani. Mam nadzieję, że w przyszłym roku jeszcze ich kilka dorobię. Oprócz jednej bombki, którą pokażę w osobnym poście, Ania nie miała specjalnych życzeń. Początkowo myślałam o stworzeniu jakiegoś kompletu, ale potem zdecydowałam, że każda bombka będzie inna.







 Pozdrawiam serdecznie w tym gorącym przedświątecznym czasie :) Jeszcze tu na chwilę wpadnę...








Mikołajkowe prezenty

Mikołajkowe prezenty

To są zakładki wyszyte przez moją córcię. Wyszyła je na plastikowej kanwie, podszyła cienkim filcem, a chwościki zrobiła z muliny. Do tego wybrała śliczne motywy. Zakładki są prezentem na Mikołajki dla przyjaciół. Żeby zdążyć uwijała się jak mróweczka.
Bardzo mnie cieszy, że Milena podziela moje zamiłowanie do rękodzieła :) jestem z niej bardzo dumna, dlatego pokazuję na swoim blogu jej prace.


 Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :)








Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...

Dziękuję !
Copyright © Lubię... , Blogger