wtorek, 10 lutego 2015

Ślubny kuferek

Witam serdecznie!
Strasznie dawno mnie tu nie było, ale po prostu nie miałam z czym przed Wami "wystąpić". Niby są ferie, mam dużo wolnego czasu, a w robótkach tego nie widać :( Cały wolny do tej pory czas poświęciłam na wyszywanie poduszki, zamówionej przez znajomą (pokażę w późniejszym czasie), bielenie drzwi w korytarzu (przedświąteczny remont widać trwa), poszukiwania odpowiedniego narzędzia do wiercenia jaj (dotychczasowe popsuło się na amen), a także zastanawiania się, szukania opinii itp. na temat wynalazku, jakim jest generator pary (do prasowania, znaczy się...)!
Kiedy w końcu zajrzałam tu i spojrzałam na datę ostatniego wpisu i widniejące jeszcze wpisy świąteczne, postanowiłam coś dodać. 
Oto ślubny kuferek, który zrobiłam jeszcze przed świętami, a zupełnie o nim zapomniałam. Nic skomplikowanego - motywy z serwetek i reliefy. Miałam też okazję do wypróbowania farby kredowej, którą pomalowałam całe pudełeczko - jedną warstwą, więc tu już dla niej ogromny plus !





 Pozdrawiam serdecznie i mimo wszystko zapraszam do odwiedzin :)