Moim marzeniem...
Od kiedy pierwszy raz zobaczyłam tę cerkiewkę, zamkniętą w przezroczystej bombce pojawiło się moje małe marzenie, aby kiedyś taką zrobić. Nie wydawało mi się jednak, że będę potrafiła. Trzeba było wiele wizyt na stronie u SYLWI i chyba nadchodzących świąt, aby nabrać chęci i odwagi. Złożyłam stosowne zamówienie, poświęciłam pół niedzieli na sklejenie drżącymi rękami cerkwi, a kolejny wieczór na aranżację jej zimowego otoczenia. Oto piękny, bajkowy świat zamknięty w "szklanej kuli" ! Ja jestem zachwycona !
Zrobienie tej bombki sprawiło mi tyle radości, że już mam w planie kolejne. Jeżeli któraś z was jeszcze tego nie próbowała, szczerze namawiam !
Wow! Cudeńko! Robi niesamowite wrażenie.
OdpowiedzUsuńRewelacja...mistrzostwo jak dla mnie I Ty to robilas po raz pierwszy? Brawo!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna...robi wrażenie. Pozdrawiam Beata od Asi
OdpowiedzUsuńPiękna ;) Ja ostatnio też się zachwycałam blogiem Sylwii i pozamawiałam co trzeba. Moje bombeczki aktualnie schną ;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Mika
O matko i córko!!! CUDOOOO!
OdpowiedzUsuńAle cudeńko !!! Oj można cieszyć oczęta...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna... Bardzo nostalgicznie się zrobiło :-)
OdpowiedzUsuńpatrzę i podziwiam, zachwycam się i chylę czoła przed Twoimi zdolnymi paluszkami :)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Też o takiej marzę! Może nie dokładnie takiej samej, ale w tym stylu.
OdpowiedzUsuńNinka.
Niewiarygodnie piękna!!!
OdpowiedzUsuńJa też jestem zachwycona. Cudo!:)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie, piękna !! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAleż cudeńko, nie mam pojęcia jak to zrobiłaś, zaraz zajrze nba podanego linka, bo wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńZaniemówiłam! No szok! To z pewnością pracochłonne a tym samym ogromnie intrygujące!
OdpowiedzUsuńJak Ty to zrobiłaś Gosiu??? i z czego ?
Piękna. Idealna ozdoba świąteczna.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bombka z bajkowym wnętrzem.
OdpowiedzUsuńPiękna , chylę czoła .Zdradź nam Jeszce tylko jakie ma wymiary , bo to malutkie się wydaje ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
WOW, CUDO!!!!
OdpowiedzUsuńZaniemówiłam...jest nieziemsko piękna, te detale, śnieg...teraz i ja mam marzenie, ale u mnie raczej się nie spełni...
OdpowiedzUsuń....cud świata :)
OdpowiedzUsuńNo zatkało mnie.....Jest cudna!
OdpowiedzUsuńJest obłędnie piękna! Bajkowy świat w szklanej kuli...cudo...
OdpowiedzUsuńWspaniała! Aż i mi się zamarzyło takie cudo zrobić :)
OdpowiedzUsuńObłędnie piękne! Bajka! Szczęka mi opadła...
OdpowiedzUsuńNiesamowita! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńZatkało mnie! Piękna rzecz - wiele pracy musiała kosztować, ale efekt wart tego :)
OdpowiedzUsuńwow!!!!!!!1 cudowna i jakie maleństwo to jest:) podziwiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie robię odpowiednie zakupy :D To będzie hit tegorocznych ozdób świątecznych!
OdpowiedzUsuńCudo!
Ależ zachwytów ! Kochane jesteście :)
OdpowiedzUsuńOdpowiadam na pytania:
Bombka to kula 20 cm średnicy. Sama cerkiew jest ok 12 cm wysokości, podstawa ma 8x8cm - zatem maleńka,wykonana z tekturki jako makieta do samodzielnego sklejania (dużo cierpliwości i zabawy było ze sklejeniem jej). Reszta dodatków oczywiście odpowiednia do cerkwi, też malutka...
Wszystkie niezbędne materiały do wykonania takiej bombki (łącznie z pomysłami) znajdziecie u Sylwii(link w poście), również instrukcja wykonania cerkwi. Cieszę się bardzo z tylu komentarzy i licznych odwiedzin. Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie :)
Małgosiu, podpowiedz, proszę, czy śnieg to pasta strukturalna?
OdpowiedzUsuńTak, ta akurat też kupiona u Sylwii. Na daszkach natomiast jest śnieg w paście(z odrobiną brokatu), kupiony kiedyś gdzieś.
OdpowiedzUsuńCos prześlicznego zrobiłaś , Moim marzeniem jest zobaczyć cerkiew na żywo ..
OdpowiedzUsuńPrześliczna! Zatęskniłam za taką cerkiewką! czy zmieści się do bombki fi 14cm, czy trzeba większą?
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam w 20-tce. Może zmieścić się w 18-tce, ale w mniejszej chyba raczej nie.
OdpowiedzUsuńNiezłą zabawę miałaś z tą cerkiewką. Efekty zachwycające. Taka bombka wprowadza prawdziwie świąteczny klimat. Kiedyś taką też zrobię... a przynajmniej chciałabym ... chciała... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Gosiu serdecznie
Gosiu .Cerkiew wyszla przepieknie.Jak na nia patrze to az mi slinka cieknie aby zamowic i zaraz zrobic.Nie wiem jednak czy dam rade przed swietami.Rozgrzebalam warsztat bombkowy i konca nie widze.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJedno słowo: niesamowite!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego , ale ja raczej sama bym nie zrobiła.
OdpowiedzUsuńCudo! Podziwiac tylko cierpliwosc.
OdpowiedzUsuńWitam, a z czego zrobiłas sztuczne choineczki?
OdpowiedzUsuńGosiu, co Ty zrobiłaś?? ;-) Twoja bombka jest śliczna!
OdpowiedzUsuńObejrzałam Twoje dzieło i natychmiast na takie bombki zachorowałam!!! Tylko kiedy to robić. Jest tyle pięknych rzeczy do zrobienia, tyle pomysłów, tylko czasu brak ;-(
Witam
OdpowiedzUsuńTen rodzaj bombek jest uroczy a z cerkiewką szczególnie. Też kiedyś chciałam się zabrać za tak, ale jakoś zeszło, nie mogę się dziś napatrzeć. Może kupić potrzebne elementy?Piękna. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na blog.
Ale CUDO! Niesamowita!
OdpowiedzUsuńpiekna
OdpowiedzUsuń