Przerywnik
Po komentarzach pod ostatnim postem widzę, że rustykalne pisanki ogromnie się wam spodobały! Dziękuję bardzo :)
Jednak, żeby nie zrobiło się zbyt monotematycznie na moim blogu, dzisiaj mała odmiana. Bejcując koszyczek do rustykalnych pisanek przypomniałam sobie o jeszcze jednym koszyczku nazwijmy to, który od bardzo długiego czasu stał sobie zupełnie surowy (nie mogłam się zdecydować, jak go ozdobić). Zrobił go dla mnie tata mojej koleżanki Ani, który wykonał również moją skrzyneczkę na sztućce, pokazywaną kiedyś. Otóż koszyczek został pobejcowany moim ulubionym kolorem dębu rustykalnego z odrobiną oliwki i wiśni (również mój ulubiony zestaw) i przyozdobiony koronką wykonaną przy użyciu szablonu i konturówki.
Potem w ręce wpadły mi bobinki, też czekające na swoją kolej do ozdobienia. Zaczęłam od tych największych. Na jedną stronę wybrałam motywy toile, na drugą serwetki przypominające nieco tkaninę lnianą z nadrukowanymi kwiatkami (jak dla mnie śliczne !). Zastosowałam tu metodę KASJI (dawno, dawno opisała ją na forum KAIEM), która polega na "wcieraniu" serwetki w drewno. Efekt jest świetny, daje możliwość uwidocznienia struktury drewna, serwetka dosłownie wtapia się w nie (tutaj sklejka, ale efekt podobny). Na koniec zabezpieczyłam bobinki woskiem. Bobinki mam zamiar wykorzystać do nawijania koronek i tasiemek...
W "pracowni" oczywiście jeszcze są pisanki, więc dalej będę was nimi zanudzać...
Tymczasem pozdrawiam !!!
I tak ładnie nawinięte koronki nie niszczą się .Podobają mi się te scenki rodzajowe na bobinkach. Pozdrawiam...))
OdpowiedzUsuń:):):)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :)
OdpowiedzUsuńPudełko eleganckie a bobinki urocze i praktyczne. Nie słyszałam o metodzie wcierania serwetki w drewno. Ciekawe, zawsze człowiek czegoś nowego się dowie :)
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek. Jest bardzo ładnym elementem dekoracyjnym. Bobinki też śliczne:)
OdpowiedzUsuńGosiu:)podziwiam Cię za te bobinki:))znam metodę i sama jej próbowałam,nie jest lekka:)))ale wyszły śliczne:)koszyczek cudny:)))też zaczęły się u nas pisanki:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zwykle, wszystko wygląda pięknie:)
OdpowiedzUsuńZarówno koszyczek jak i bobinki prześliczne. Nie słyszałam o tej metodzie, czy mogłabyś ją troszkę bardziej przybliżyć? Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCałość, pomysł, wykonanie, zdjęcia piękne , jedne z tych co się lubi oglądać, strasznie przyjemne dla oka.Buziaki
OdpowiedzUsuńŚliczne bobinki z motywami toile,pięknie będą się na nich prezentowały Twoje koronki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
fantastyczne, takie delikatne i klimatyczne :) mała rzecz, a cieszy :)
OdpowiedzUsuń