Powrót różanego obrusa
Dziś pozostawiam was w różanym nastroju...
Pamiętacie wyszywany przeze mnie różany obrus? Mam nadzieję, że tak, bo jego wykończenie pozostawiłam sobie na kiedyś tam i niedokończony przeleżał w zapomnieniu jakiś czas. Miało być ambitnie, z mereżką dookoła, więc potrzebowałam na to natchnienia. Teraz, kiedy sięgnęłam po niego ponownie, okazało się, że tak właściwie to miejsca na mereżkę nie ma, więc musiałam prędziutko wymyślić coś innego. Wyszło tak:
Obrusik gotowy, więc zapraszam na małą kawkę - właśnie się parzy...... może coś słodkiego do kawy ?
A tu obrus w całej okazałości i zbliżenie na różane motywy! Uważam, że jest to jedna z piękniejszych rzeczy, jaką wyszyłam, a na pewno najpiękniejszy obrusik (choć nie mam ich wielu w swoim dorobku).
Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego:) !
Śliczny.
OdpowiedzUsuńMożesz być z siebie dumna. Piękne kolory róż, takie romantyczne są, nie krzykliwe.
Pozdrawiam. Ola.
Piękny obrus, skorzystam z zaproszenia i jeszcze popatrzę chwilę na to dzieło:)
OdpowiedzUsuńWczoraj się popłakałam a dziś wracasz mi radość - przepiękny obrus, kawa na pewno pyszna tylko proszę schowaj czekoladki bo za duży łasuch jestem pozdrawiam serdecznie Maria
OdpowiedzUsuńCudo. Ten obrus i porcelanowe filiżanki sprawią, że każda kawa będzie wyśmienita.
OdpowiedzUsuńObrusik przepiekny, haft cudny I sliczne wykonczenie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny, subtelny wzorek:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńŚliczny - piękny - cudowny obrus! Pięknie się prezentuje na stole!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Noooo doczekałam się! :-)
OdpowiedzUsuńGosia,to jest jeden z najpiękniejszych haftów,jaki widziałam.Zachwyca w każdym detalu.
Na szczęście mam ten wzór i za czas jakiś na pewno też wyhaftuję takie róże.
Chwalę też cudowną filiżaneczkę z poprzedniego wpisu , oraz hafty "z przeszłości" :-) A wiesz,zainspirowałaś mnie-w wolnej chwili sfotografuję moje hafciarskie początki i też zrobię podobny wpis na blogu.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
Maja
Cudny obrus. Wielkie brawa.
OdpowiedzUsuńPrześliczny!! Uwielbiam róże - a Twoje wychaftowane są jak żywe!!
OdpowiedzUsuńWOW! Piękny! Szkoda by mi go było kłaść na stole aby się nie zabrudził. Kolosalna praca. Naprawdę podziwiam.
OdpowiedzUsuńJest przepiękny!
OdpowiedzUsuńObrus jest boski!!! Też mam ten wzór i jakieś dwa tygodnie temu zastanawiałam się czy sobie takiego nie wyhaftować :) Może kiedyś podejmę takie wyzwanie bo strasznie mi się podoba. Tylko się trochę poodrabiam z moich haftów, a to mi troche zajmie czasu :)
OdpowiedzUsuńA możesz mi zdradzić co to za len, a może jakaś inna tkanina, bo nigdzie nie doczytałam.
UsuńLen kupuję u znajomej Ukrainki, w bardzo przystępnej cenie. Super do haftów krzyżykowych !
UsuńZachęcam do wyszycia tego obrusa !
Dzięki za odpowiedź. Wczoraj wydrukowałam sobie schemat.Niech leży i czeka :) Muszę się jeszcze zastanowić na czym ewentualnie bym go wyhaftowała.
UsuńNiesamowity! wspaniały!
OdpowiedzUsuń:))) wiedziałam, że będzie cudowny jak już pokazywałaś jego początki. Gosiu jak będziesz miała chwilkę sprawdź proszę pocztę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
CUDNY!!!!!!!!! Piękny , romantyczny, wspaniały !!!!!!!
OdpowiedzUsuńA gdzie można kupić ten wzór , lub cały zestaw ?
OdpowiedzUsuńZestaw można kupić w sklepie HAFT KRZYŻYKOWY.PL - cena z kosmosu !!!
UsuńHm...wzór jak zwykle można odnaleźć w sieci :)
Piękny! Zazdroszczę cierpliwości, bo mnie jej brakuje jeśli chodzi o haft ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten wzór, obrus jest przepiękny, imponujący!
OdpowiedzUsuńWymarzony obrus, masz rację to najpiękniejszy wzór jaki widziałam. Buziaki
OdpowiedzUsuńPiękny!, ale u Ciebie same piękne rzeczy...
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzorek i sprytne obszycie - "podgapię" jeśli można
Proszę uprzejmie, "podgapiaj", jeśli się spodobało :)
UsuńCUDO! :O
OdpowiedzUsuńMasterpiece ! - prawdziwe arcydzielo, ze az trudno od niego wzrok oderwac.
OdpowiedzUsuńBarbara.
Ależ cudny obrus:)))serce by mi pękło jakby ktoś coś na niego wylał:)))haftowałam obrus z jedną różą też taką wypracowaną,a wokoło zrobiłam na szydełku koronkę szeroką na 30 cm:)i za którymś razem tak skutecznie mi go poplamili,że żaden odplamiacz nie pomógł,różę wycięłam i naprasowałam na poduszkę,a koronka leży i na dobrą sprawę nie mam z nią co zrobić,tyle mojej pracy na marne:))))
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem...obrus jest wspaniały...gratuluję...
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Podzieliłyście mój zachwyt nad wzorem, pozostaje mi namawiać was do wyszycia sobie takiego :)
OdpowiedzUsuńRównież podzielam wasze obawy, co do położenia go na stół i użytkowania. No cóż, chyba oszczędzę mu tego. Nie przeżyłabym, gdyby został poplamiony, a zwykle im bardziej się uważa, tym bardziej to możliwe :O Jeszcze raz serdeczne dzięki. Jest mi naprawdę miło !
Jaki piękny haft!! Obrus wyszedł cudownie pastelowy i bardzo elegancki:)
OdpowiedzUsuńOj Gosiu Twojego obrusu nie da sie zapomnieć ! jest przepiekny ! i cały czs mysle aby sie za niego zabrać , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGosiu obrus REWELACYJNY !!! Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńJest obłędnie piękny! Podziwiałam go w trakcie pracy, już wtedy było wiadomo że powstaje coś pięknego.
OdpowiedzUsuńMistrzostwo! Opraw w ramki :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace.
OdpowiedzUsuńGosiu, dech mi zaparło z wrażenia! Kwiaty i liście zjawiskowo piękne! A wykończenie! Zapragnęłam takiego obrusu jak powietrza i wody...
OdpowiedzUsuńMoj Boże. Nie chciałabys tego cudu sprzedać?? Niesamowity!!!
OdpowiedzUsuńObrus przepiękny...Gosiu gdzie mogę znaleść taki piękny wzór ? ewentualnie czy podzieliłabyś się tym wzorem ? Jesli tak to podaje namiar: jg_7@interia.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :O)