Powrót różanego obrusa


Dziś pozostawiam was w różanym nastroju...
Pamiętacie wyszywany przeze mnie różany obrus? Mam nadzieję, że tak, bo jego wykończenie  pozostawiłam sobie na kiedyś tam i niedokończony przeleżał w zapomnieniu jakiś czas. Miało być ambitnie, z mereżką dookoła, więc potrzebowałam na to natchnienia. Teraz, kiedy sięgnęłam po niego ponownie, okazało się, że tak właściwie to miejsca na mereżkę nie ma, więc musiałam prędziutko wymyślić coś innego. Wyszło tak:
 Obrusik gotowy, więc zapraszam na małą kawkę - właśnie się parzy...

 ... może coś słodkiego do kawy ?

A tu obrus w całej okazałości i zbliżenie na różane motywy! Uważam, że jest to jedna z piękniejszych rzeczy, jaką wyszyłam, a na pewno najpiękniejszy obrusik (choć nie mam ich wielu w swoim dorobku).


Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego:)  !


41 komentarzy:

  1. Śliczny.
    Możesz być z siebie dumna. Piękne kolory róż, takie romantyczne są, nie krzykliwe.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny obrus, skorzystam z zaproszenia i jeszcze popatrzę chwilę na to dzieło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj się popłakałam a dziś wracasz mi radość - przepiękny obrus, kawa na pewno pyszna tylko proszę schowaj czekoladki bo za duży łasuch jestem pozdrawiam serdecznie Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo. Ten obrus i porcelanowe filiżanki sprawią, że każda kawa będzie wyśmienita.

    OdpowiedzUsuń
  5. Obrusik przepiekny, haft cudny I sliczne wykonczenie, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny - piękny - cudowny obrus! Pięknie się prezentuje na stole!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Noooo doczekałam się! :-)
    Gosia,to jest jeden z najpiękniejszych haftów,jaki widziałam.Zachwyca w każdym detalu.
    Na szczęście mam ten wzór i za czas jakiś na pewno też wyhaftuję takie róże.
    Chwalę też cudowną filiżaneczkę z poprzedniego wpisu , oraz hafty "z przeszłości" :-) A wiesz,zainspirowałaś mnie-w wolnej chwili sfotografuję moje hafciarskie początki i też zrobię podobny wpis na blogu.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczny!! Uwielbiam róże - a Twoje wychaftowane są jak żywe!!

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW! Piękny! Szkoda by mi go było kłaść na stole aby się nie zabrudził. Kolosalna praca. Naprawdę podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Obrus jest boski!!! Też mam ten wzór i jakieś dwa tygodnie temu zastanawiałam się czy sobie takiego nie wyhaftować :) Może kiedyś podejmę takie wyzwanie bo strasznie mi się podoba. Tylko się trochę poodrabiam z moich haftów, a to mi troche zajmie czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A możesz mi zdradzić co to za len, a może jakaś inna tkanina, bo nigdzie nie doczytałam.

      Usuń
    2. Len kupuję u znajomej Ukrainki, w bardzo przystępnej cenie. Super do haftów krzyżykowych !
      Zachęcam do wyszycia tego obrusa !

      Usuń
    3. Dzięki za odpowiedź. Wczoraj wydrukowałam sobie schemat.Niech leży i czeka :) Muszę się jeszcze zastanowić na czym ewentualnie bym go wyhaftowała.

      Usuń
  11. :))) wiedziałam, że będzie cudowny jak już pokazywałaś jego początki. Gosiu jak będziesz miała chwilkę sprawdź proszę pocztę
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. CUDNY!!!!!!!!! Piękny , romantyczny, wspaniały !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. A gdzie można kupić ten wzór , lub cały zestaw ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zestaw można kupić w sklepie HAFT KRZYŻYKOWY.PL - cena z kosmosu !!!
      Hm...wzór jak zwykle można odnaleźć w sieci :)

      Usuń
  14. Piękny! Zazdroszczę cierpliwości, bo mnie jej brakuje jeśli chodzi o haft ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam ten wzór, obrus jest przepiękny, imponujący!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wymarzony obrus, masz rację to najpiękniejszy wzór jaki widziałam. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny!, ale u Ciebie same piękne rzeczy...
    Bardzo ładny wzorek i sprytne obszycie - "podgapię" jeśli można

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę uprzejmie, "podgapiaj", jeśli się spodobało :)

      Usuń
  18. Masterpiece ! - prawdziwe arcydzielo, ze az trudno od niego wzrok oderwac.
    Barbara.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ cudny obrus:)))serce by mi pękło jakby ktoś coś na niego wylał:)))haftowałam obrus z jedną różą też taką wypracowaną,a wokoło zrobiłam na szydełku koronkę szeroką na 30 cm:)i za którymś razem tak skutecznie mi go poplamili,że żaden odplamiacz nie pomógł,różę wycięłam i naprasowałam na poduszkę,a koronka leży i na dobrą sprawę nie mam z nią co zrobić,tyle mojej pracy na marne:))))

    OdpowiedzUsuń
  20. jestem pod wrażeniem...obrus jest wspaniały...gratuluję...

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Podzieliłyście mój zachwyt nad wzorem, pozostaje mi namawiać was do wyszycia sobie takiego :)
    Również podzielam wasze obawy, co do położenia go na stół i użytkowania. No cóż, chyba oszczędzę mu tego. Nie przeżyłabym, gdyby został poplamiony, a zwykle im bardziej się uważa, tym bardziej to możliwe :O Jeszcze raz serdeczne dzięki. Jest mi naprawdę miło !

    OdpowiedzUsuń
  22. Jaki piękny haft!! Obrus wyszedł cudownie pastelowy i bardzo elegancki:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj Gosiu Twojego obrusu nie da sie zapomnieć ! jest przepiekny ! i cały czs mysle aby sie za niego zabrać , pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Gosiu obrus REWELACYJNY !!! Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  25. Jest obłędnie piękny! Podziwiałam go w trakcie pracy, już wtedy było wiadomo że powstaje coś pięknego.

    OdpowiedzUsuń
  26. Mistrzostwo! Opraw w ramki :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Gosiu, dech mi zaparło z wrażenia! Kwiaty i liście zjawiskowo piękne! A wykończenie! Zapragnęłam takiego obrusu jak powietrza i wody...

    OdpowiedzUsuń
  28. Moj Boże. Nie chciałabys tego cudu sprzedać?? Niesamowity!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Obrus przepiękny...Gosiu gdzie mogę znaleść taki piękny wzór ? ewentualnie czy podzieliłabyś się tym wzorem ? Jesli tak to podaje namiar: jg_7@interia.pl
    Pozdrawiam :O)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...

Dziękuję !
Copyright © Lubię... , Blogger