Dla Michaliny

 ...skrzyneczka na skarby, czym by one nie były...
Skrzyneczkę pomalowałam rozwodnioną, białą farbą. Zależało mi, żeby widoczna była struktura drewna. Motywy wybrała zamawiająca. Wykorzystałam te same gotowe literki oraz buciki, co w poprzednim pudełeczku, tym dla Szymona. Jak każda pewnie "dzieciowa" praca wyszła słodko !
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze :) 
A w kolejnych postach następne dziecinne skrzyneczki



13 komentarzy:

  1. Piękna, delikatna, dziecięca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skrzyneczka słodka.. a poprzednie wieszaczki piękne....urocze....

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wychodzą Ci te skrzyneczki! Cudne są!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne pudełko! Podoba mi się, że jest proste, ale z pomysłem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie je ozdobiłaś, wygląda uroczo!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo delikatna, prosta a bardzo elegancka. Piękna!
    Bardzo mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzieciowe motywy zawsze są rozczulające !!!
    Słodka jest skrzyneczka !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...

Dziękuję !
Copyright © Lubię... , Blogger