Pisanki szmacianki cz.1
Z dzisiejszym postem sezon jajeczny uważam za otwarty. Oczywiście mam na myśli pisanki.
Dzisiaj pierwsza część szmacianek czy gałgankowych, jak je sobie nazwałam. Niedawno w internecie przeczytałam, że technika, którą tu wykorzystałam nazywa się komekomi. Zastosowałam ją również do bombek, które kiedyś pokazywałam.
Zaczynam zatem od żółto-zielonych. Kolory najbardziej chyba kojarzące się z wiosną, pisankami, świętami wielkanocnymi itp.
Muszę przyznać, że pisanki wyszły całkiem fajnie, a ich urok tkwi przede wszystkim w "szmatkach", które zastosowałam oraz różnorakich pasmanteriach, zbieranych jako tzw. przydasie. Każda pisanka zwieńczona została szpilą z perłową główką.
Polecam, wspaniała zabawa!
Śliczne!
OdpowiedzUsuńPiękne ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne , bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńłał :)
OdpowiedzUsuńPreciosos huevos de Pascua!!!
OdpowiedzUsuń