Kiedyś, kiedyś dostałam od Bożenki wzór takiej dziewczyny. Długo czekała na wyszycie, aż w końcu szukając przerywnika w haftowaniu piwonii dokonało się. Dziewczyna bardzo skojarzyła mi się z latem, do którego od dawna tęsknię.
Nie chciałam jej oprawiać w ramkę, bo obrazków i tak nie mam już gdzie wieszać, więc postanowiłam uszyć poduszkę. Wykorzystałam tu kawałeczek sztruksu w zielonym kolorze z kwiatuszkami. I tak powstała nowa letnia poduszka.
Długo zastanawiałam się nad kolorem (bardzo podobała mi się wersja Bożenki, czyli kolor niebieski), ale padło na bardzo ciemną zieleń. Żeby haft nie wyszedł zbyt duży wyszywałam na kanwie 20.
I jeszcze raz w pełnej okazałości.
Pozdrawiam cieplutko, nareszcie!
Haft faktycznie taki letni a na poduszce wygląda rewelacyjnie, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńprzepiekna poduszka
OdpowiedzUsuńBardzo ładny haft i pięknie go wykorzystałaś szyjąc poduszkę. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńCudowna poduszka powstała, prześliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna poduszka :)
OdpowiedzUsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńjanicce.
Cudnie wykorzystałaś haft:))piękna poduszka :)))kolor czarny w haftach jest bardzo fajny,kiedyś haftowałam kobiety tylko tym kolorem:)))
OdpowiedzUsuńPrześliczna. Moje klimaty.
OdpowiedzUsuńpodusia bardzo klimatyczna i piękny wzorek, całość prawdziwie damowa.Całuski
OdpowiedzUsuńbardzo fajna :)
OdpowiedzUsuń