środa, 7 lipca 2021

Uczę się haftować -haft richelieu

Dziś kolejny post z cyklu "uczę się haftować". Tym razem na warsztacie w Szkole Haftu miałam haft richelieu. Nie był mi obcy.W swojej robótkowej przeszłości miałam epizod z tym haftem. Jednak w moim wykonaniu nie był doskonały, bo jak zwykle uczyłam się sama. Teraz miałam okazję poznać właściwe jego podstawy, a przede wszystkim nauczyłam się "pajączka", którego wcześniej nie umiałam.
Na zdjęciu prezentuję wprawkę tego haftu ze Szkoły Haftu.

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)

 

3 komentarze:

  1. Ślicznie wyszło. I ja mam za sobą kilka prac z tym haftem, ale tak dawno to było, że firaneczki z nim nie wiem już, gdzie się podziały :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie wygląda ten hafcik. Kiedyś moja mama haftowała serwetki takim haftem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wygląda, dawno nie siegalam pi ten rodzaj haftu.

    OdpowiedzUsuń