Ślubny komplet

Ślubny komplet


Podczas ferii oprócz wyszywania nie obyło się oczywiście bez dekupażu. Powstał komplet z okazji ślubu - spora skrzyneczka, ramka na zdjęcie i pudełeczko na płytę z filmem lub zbiorem zdjęć z tej uroczystej chwili.
Całość została pobejcowana rozwodnionym grafitem, a następnie potraktowana pastą wybielającą. Na to oczywiście motywy: para słodkich dzieciaczków z dobrze znanej serwetki oraz motyw koronki (nawiązanie do wzoru zaproszenia). Troszkę wszystko "poszargałam czasem" oraz uzupełniłam finezyjnymi tekturowymi elementami. Wydaje mi się, że to właśnie takie detale ostatecznie nadały kompletowi charakter. Hm, nawet jestem z efektu końcowego zadowolona ! Mam nadzieję, że zamawiająca, a szczególnie Państwo Młodzi też będą :)


Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za odwiedziny !



Kazik

Kazik

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pozostawione pod ostatnim postem. Jest mi bardzo miło :)

Dzisiaj kolejny haft wykonany na okoliczność Świąt Bożego Narodzenia. Portret Kazika został wyszyty jako prezent gwiazdkowy dla pewnego młodego miłośnika jego twórczości. Muszę zaznaczyć jednak w tym miejscu, że autorką tej pracy jest moja córka. To ona w ekspresowym tempie wyszyła tę pracę, aby zdążyć z prezentem. To nie pierwsza praca Mileny, więc mam nadzieję, że ziarenko zamiłowania do rękodzieła zostało skutecznie zasiane !
Poniżej grafika, która posłużyła do wykonania wzoru oraz haft w pełnej okazałości.

A ta piękna dziewczyna obecnie znajduje się na moim tamborku. Intensywnie haftuję ją od Nowego Roku i chciałabym ja jak najszybciej skończyć. Miejsce na ścinie już mam !



Wiktoriańska skarpeta

Wiktoriańska skarpeta


Miało być "wkrótce"... Nie udało się. Albo nie mam czasu, albo jak go mam, to przełazi przez palce i z zaplanowanych rzeczy nic nie wychodzi :(
Dziś jeszcze świąt ostatnich wspomnienie w postaci mikołajowej skarpety, trochę w stylu wiktoriańskim - wyszywana koronka, róże i jagody ostrokrzewu (haft na lnie). Wyszła dość duża, bo wielkość musiałam dopasować oczywiście do haftu. Gdzieś tam we wcześniejszych planach miały być dwie (inne naturalnie), ale z trudem wyszła jedna i to już po świętach. Zaczynając haft koronka mnie urzekła. Myślałam, że będzie cudo, ale reszta... małe rozczarowanie - na zdjęciu wyglądało ładniej, no i zielonego aksamitu nie kupiłam, bo nie było gdzie ! Mimo to ładnie się prezentuje. Czy w przyszłym roku powstanie zaplanowana druga ? No nie wiem...
 Tutaj w towarzystwie skarpety mojej córci, którą wyszyłam kilka lat wcześniej.
Mam nadzieję, że w najbliższym czasie zaglądać będę częściej. Mam ferie, na dworze śnieg i siarczysty mróz, nie chce mi się wychodzić z domu, więc robótkuję zawzięcie. Efekty pokażę w następnych postach. Dziś pozdrawiam was serdecznie i bardzo dziękuję, że pomimo mojej małej aktywności zaglądacie tu do mnie.


Ps. Na prośbę dziewczyn dodałam zdjęcia oraz link do postu ze zdjęciami SKARPETY MILENY
Koralikowe gwiazdki

Koralikowe gwiazdki


Bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie noworoczne życzenia ! 
Pozostając w świąteczno-noworocznych klimatach chcę pokazać wam jeszcze koralikowe drobiazgi.
W ubiegłym roku tuż przed świętami szczęśliwie wygrałam candy. AN Z CHATKI podarowała mi koralikowe gwiazdki na choinkę - zarówno gotowe, jak i do samodzielnego zrobienia. Tak mi się spodobały, że w tym roku postanowiłam jeszcze kilka takich zrobić. Praca nieskomplikowana, a jak przyjemna ! Na choince gwiazdki pięknie się prezentują, więc polecam.


Na koniec pokażę jeszcze świąteczne pudełeczko z aniołkami. To już ostatnia moja tegoroczna praca świąteczna. 
Właściwie pozostał jeszcze hafcik, który ukończyłam dopiero po świętach.  Chyba jednak dopiero po odpowiednim zastosowaniu go pokażę w pełnej krasie. Mam nadzieję, ze już wkrótce.

Pozdrawiam gorąco i mam nadzieję, że świąteczno-noworoczny nastrój 
jeszcze Was szybko nie opuści :)


Szczęśliwego Nowego Roku !

Szczęśliwego Nowego Roku !




Niech się spełnią Wasze życzenia, 
te łatwe i trudne do spełnienia.
Niech się spełnią te duże i te małe,
te mówione głośno lub wcale.
Niech się spełnią te wszystkie krok po kroku.
niech się spełnią w NOWYM ROKU !

Gorąco dziękuję za kolejny wspólny rok w blogowym światku :)

W świątecznym nastroju

W świątecznym nastroju

 Bardzo Wam dziękuję za pamięć i piękne życzenia świąteczne :)

Bardzo lubię ten czas, kiedy pozostając w świątecznym nastroju mogę odsapnąć i trochę poleniuchować. Święta spędziłam trochę za stołem z najbliższymi, a trochę "w pracy" - żeby jedni mogli świętować inni muszą niestety pracować. Odespałam już cztery pracowite świąteczne nocki i dzisiaj nawet trochę powyszywałam. Skończyłam świąteczny hafcik, którym mam nadzieję wkrótce się pochwalę !



 Choć śniegu w tym roku zabrakło i tak może być pięknie...


Gorąco pozdrawiam !!!
Wesołych Świąt !

Wesołych Świąt !

Niech najbliższe Święta Bożego Narodzenia i Wigilijny wieczór
 upłyną Wam w szczęściu i radości przy kolędach i zapachu świerkowej choinki.

Kiedy jasna gwiazdka błyśnie
Niech Ci serce radość ściśnie
Niech choinka jasno świeci
Niech nadziei płomień wznieci
Niech kolęda zabrzmi w koło
Niech świat śmieje się wesoło
Będzie miło i serdecznie
A Twe szczęście niech trwa wiecznie.

 Wszystkich odwiedzających mojego bloga pozdrawiam świątecznie :)
Bombowe prezenty

Bombowe prezenty

Przygotowania do świąt trwają, ale chciałam wam pokazać jeszcze moje ostatnie tegoroczne bombki. Zrobiłam je na prezent. 
 dla niej... 
(moje ulubione stylowe zimowe scenki; na łączeniu reliefowa koronka z dodatkiem brokatowej obwódka)
 dla niego...
(Mikołaj ze starej pocztówki, tył bombki pomalowany metaliczną farbką mieszanką niebieskiego, szarego i beżowego, całość delikatnie połyskuje kolorowym brokacikiem)
 i dla dziecka...
(wielka, bo 15- centymetrowa bombka z przesympatycznymi motywami, łączenie na bokach pokryte mikrokulkami, które dają efekt szronu)

 Pozdrawiam w ten gorący przedświąteczny czas ! :)





Brokatowo

Brokatowo

Bardzo dziękuję za ostatnie komentarze i zgodnie z zapowiedzią pokazuję kolejne bombki.
Wybrane motywy wykorzystałam już w ubiegłym roku do pękatych sopelków. Bardzo je lubię, więc i w tym roku znalazły się na bombkach. Po naklejeniu jednak wydały mi się jakoś mało "atrakcyjne". Poszły więc farbki brokatowe i bombeczki od razu nabrały blasku. Pięknie mienią się w świetle, czego oczywiście nie mogłam uchwycić na zdjęciach.
A tutaj niewielka bombka wklęsła w towarzystwie przecudnej szklanej bombki frywolitkowej, którą dostałam od mojej kochanej siostry Asi, czyli JASMIN.


Pozdrawiam, a kolejne bombki wkrótce...


Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...

Dziękuję !
Copyright © Lubię... , Blogger