Brokatowo
Bardzo dziękuję za ostatnie komentarze i zgodnie z zapowiedzią pokazuję kolejne bombki.
Wybrane motywy wykorzystałam już w ubiegłym roku do pękatych sopelków. Bardzo je lubię, więc i w tym roku znalazły się na bombkach. Po naklejeniu jednak wydały mi się jakoś mało "atrakcyjne". Poszły więc farbki brokatowe i bombeczki od razu nabrały blasku. Pięknie mienią się w świetle, czego oczywiście nie mogłam uchwycić na zdjęciach.
A tutaj niewielka bombka wklęsła w towarzystwie przecudnej szklanej bombki frywolitkowej, którą dostałam od mojej kochanej siostry Asi, czyli JASMIN.
Pozdrawiam, a kolejne bombki wkrótce...
Wszystkie są śliczne:)
OdpowiedzUsuńCudowne są :)
OdpowiedzUsuńPiękne bombki!
OdpowiedzUsuńFaktycznie sliczne te motywy z tymi zolnierzykami a bombka od Jasmin cudna,,tez cos podobnego zmalpowalam ale chyba mi nie wyszla ...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbombeczki rewelacyjnie wyszły
OdpowiedzUsuńjuż teraz bo nie wiem jak potem z czasem życzę wszytkiego co najlpesze z okazji swiąt dużą ilość uśmiechu na twarzy
pozdrawiam ciepluteńko
Piękne wszystkie :) A granatowe zabieram ;) Serdecznie pozdrawiam,Asia :)
OdpowiedzUsuńI te bombki, i te z poprzednich postów są cudowne!
OdpowiedzUsuńBędą wspaniałą ozdobą choineczki:)
Oj ta wklęsła jest przecudowna, jeszcze razem z bombką od Jasmin, coś pięknego! Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńGosia cudne bombeczki, proste motywy a tak urocze, mają się świecić i widzę że się świecą,granatowa strasznie klimatyczna.Buziaki
OdpowiedzUsuńAle cuda tworzysz! Ta wklęsła przypomina mi dzieciństwo, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń