piątek, 30 lipca 2010

Między krzyżyczkiem a krzyżyczkiem powstało takie oto różane pudełko.
Ten motyw róż spodobał mi się już dawno, ale dotychczas wykorzystałam go tylko na pisankach. Znalazła się jednak okazja i było mi bardzo miło, kiedy Monika, dla której jest to pudełko wybrała sobie ten właśnie motyw. Pudełeczko do Moniki dotarło, więc śmiało pokazuję również wam.


...................................

A jutro pora pakować się na dekupażowy sabacik u Ewy. Cały rok czekałam na to wyjątkowe spotkanie z dziewczynami. Ciągle zastanawiam się, co by tam zabrać ze sobą do zdekupażowania.... musi to być coś, co jest się w stanie zrobić między gadaniem, śmianiem się i po prostu bardzo miłym spędzaniem czasu... mam cichą nadzieję przemycić też małe haftowanko (to akurat ostatnio wzięło mnie najbardziej) :)