poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Znalazłam coś

Raczej rzadko ostatnimi czasy zaglądam do sklepów typu "ciuchland". Jeżeli to robię, to z myślą znalezienia czegoś "robótkowego" - rzeczy szydełkowych, haftowanych itp.; ciuchy mniej mnie interesują. Niestety rzadko ostatnio udaje mi się coś fajnego upolować. Dlatego, kiedy w ubiegłym tygodniu zajrzałam do jednego z tych sklepów zdumiałam się szczerze. Oto co znalazłam ! Piękną damę w aksamitnej sukni, koronkowym kapeluszu, z bukietem haftowanych kwiatów. Oprawiona była w ciasną, paskudną ramkę, przyklejona do jakiegoś czarnego, wypłowiałego papieru jako tła. Suknia damy też jest wprawdzie wypłowiała (po lewej stronie jest niebiesko-zielona), ale kolor wyblakł równomiernie, więc właściwie tego nie widać. Dodam, że zrobiona jest ręcznie, żadna chińszczyzna czy coś... Oczywiście musiałam ją wziąć !

tak wyglądała po wyjęciu z ramki (zapomniałam zrobić zdjęcie przed)
a tak po oprawieniu przeze mnie
 Ładna ? Myślę, że wam się też spodobała :)


Chciałam również podziękować za wyróżnienie mojego bloga, które otrzymałam od ANUCHY. 
BARDZO DZIĘKUJĘ !
Tradycyjnie jednak nie podam dalej, wiele dziewczyn sobie tego nie życzy, więc nic na siłę...



Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i komentarze.