W angielskim stylu (?)

Po wielu komentarzach, jakie zostawiacie pod moimi postami pozostaje mi wierzyć, że jeszcze moje pisanki nie znudziły się wam. Bardzo dziękuję :)
Trochę pisanek w tym roku popełniłam, pokazuję więc kolejne - w angielskim stylu .
W angielskim, bo:
...wyglądają, jak wyszyte białym haftem, angielskim z elementami richelieu


...lub jak angielska porcelana, w prześlicznym pudrowym różu (ten komplet zostawiłam dla siebie)





Pozdrawiam serdecznie i obiecuję, że lakierują się już ostatnie w tym roku pisanki :)

38 komentarzy:

  1. Gosia wszystkie są tak piękne że zapierają dech w piersi, bardzo kunsztowne dziurki, reliefy i te róże. Możesz być z nich dumna.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Misterna praca, są zachwycające.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne jajca i jak misternie wykonane.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te dziurawione kojarzą mi się z haftem kaszubskim i choć ten jest kolorowy, a twoje nie
    a tak w ogóle to wszystkie oczywiście piękne :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ one piękne. Delikatne, wysmakowane, przemyślane. Takie właśnie lubię najbardziej.
    Pozdrawiam Cię Gosiu serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Są przepiękne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje jaja są bardzo piękne. Jesteś bardzo utalentowana!

    OdpowiedzUsuń
  8. One są cudowne!A już te wyglądające jak porcelana,no po prostu nie mam słów.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Te z wzorami z angielskiego haftu podobają mi się bardziej nawet od tych z wzorami z haftu richelieu. Delikatne i eleganckie! Tak jak i ja lubię. Pozdrawiam i Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  10. No piękne, zachwycające, a talerz w róże też zrobiłaś sama jest cudny.

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja durna tylko jedną taką serwetkę kupiłam! ;-) Cudnie to wykonałaś!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zachwycające! Nie mogę się napatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dech mi zaparło... Jak TO się ma do mojego kamiennego jaja?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. przepiękne, prawdziwa uczta dla oczu.
    I z ogromną przyjemnością obejrzę więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniałe!!! Dziś pierwszy raz trafiłam na tego bloga i oniemiałam z zachwytu! Od razu dopisuję się do obserwatorów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne,delikatne prawdziwie angielskie

    OdpowiedzUsuń
  17. Gosiu, postawiłam te wykonane dla mnie na wysokości oczu. Pieszczę je co dzień swoim wzrokiem i uśmiecham się z radości, bo marzyłam o nich od roku :)
    Ciągle myślę, jak je wyeksponować podczas Świąt... i wyobrażam sobie zachwyt mojej Przyjaciółki, z którą zamierzam się podzielić tymi cudami :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gosiu , piękne są Twoje pisanki , delikatne jak krucha porcelana i jeszcze ten talerzyk ... ach cudeńko.
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowne, chciałabym zobaczyć chociaż jedną taką pisankę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowne jajeczka. Szczególnie urzekły mnie ażurowe. Rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
  21. Gosia,u Ciebie znowu prawdziwa uczta dla oczu! Wszystko cudne,a talerz i "pudrowe" pisanki z różami po prostu przepiękne! Bardzo,bardzo mi się podobają! Pozdrawiam Cię serdecznie
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystkie piękne,miała bym trudności z wybraniem:))do tego talerze i haftowany obrus:)))bajka:)))po prostu cudnie:))))pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Normalnie muszę, no muszę i już ! nauczyć się robienia takich pięknych ażurowych pisanek - są cudowne! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo wam dziewczyny dziękuję. W tym roku dużo radości sprawiło mi ozdabianie wydmuszek, między innymi dzięki wam, bo tyle serdecznych słów od was "usłyszałam" :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No....zatkało mnie! Twoje pisanki to kwintesencja elegancji, delikatności i piękna!!! Podziwiam misterne wykonanie...już dawno nic nie wywołało we mnie takiego zachwytu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ...wcale się nie dziwię. Eleganckie i szykowne, a do tego skromne. O to kwintesencja dobrego stylu.

    OdpowiedzUsuń
  27. Myślę, że Twoich pisanek nigdy nie za dużo. Delikatne, przemyślane i wysmakowane a z talerzami wyglądają pięknie!!
    Ściskam mocno :)
    Elwira

    OdpowiedzUsuń
  28. Chyba nie ma takich słów ,które by oddały mój zachwyt nad Twoimi pisankami, te w ,,haft angielski'' podbiły moje serce, czy masz moze namiary na jakis kursik jak zrobic te jajka?

    OdpowiedzUsuń
  29. Gosiu, mam już stosowny półmisek ceramiczny do wyeksponowania Jajeczek od Ciebie. Już przygotowałam ekspozycję. A na przyszły rok, jeśli tylko zechcesz, to poproszę o takie fiołkowe i różane z ażurkiem oraz takie, w pudrowym różu ze wstążeczką, jak zostawiłaś sobie... Oczywiście, jeśli się zgodzisz. Są po prostu przecudne! Zresztą łowickie też, ale podobne już mam :)
    Życzę radosnych Świąt w zdrowiu i wśród Najbliższych :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wszystkie pisanki- prawdziwe arcydzieła.Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jajeczka świetne ,składam Ci najserdeczniejsze życzenia świąteczne

    OdpowiedzUsuń
  32. Te rozbielone kolory, te ażury... Nie wiem, które podobają mi się bardziej... Są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  33. Cieszę się że trafiłam na Twój blog bo robisz cuda, wszystko takie dopracowane w szczegółach. Piękne prace.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...

Dziękuję !
Copyright © Lubię... , Blogger