Majówka
Oj, chce się ciepełka, wiosny, ba nawet lato jak dla mnie mogłoby już być...
Jedno z popołudni pierwszego majowego weekendu spędziliśmy w niedaleko leżącym rezerwacie "Szumy nad Tanwią" (na Roztoczu). Piękne miejsce odwiedzane przeze mnie od czasów dzieciństwa zmienia się rokrocznie - kiedyś wydaje mi się piękniejsze, bardziej kameralne...
Rozumiem, że wielu ludzi tu ciągnie, ale trudno tym samym teraz o ten spokój, ciszę i dawną szczególną atmosferę. No ale i pieski miały wycieczkę :)
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz