Na łowicką nutę
Na początek wielkie dzięki za niezwykle miłe komentarze pod ostatnim postem :)
Skoro pisanki spodobały się, to dziś kolejna porcja "polskich" wielkanocnych jaj - tym razem z łowickimi wycinankami. Bardzo kolorowe, wesołe, a te czarne myślę, że i eleganckie bardzo...
Dołożyłabym im jeszcze trochę lakieru, ale trzeba było szybko skończyć, a te czarne tak się spodobały, że będzie jeszcze powtórka.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie :)
Mam takie czarne jajo w łowicki wzór, niestety drewniane :(
OdpowiedzUsuńTwoje sa śliczne . Pozdrawiam M
Śliczne... :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż takie zrobiłam. W tym roku bardzo ciągnie mnie do tradycji. Dlatego te Twoje także bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńŁowicka nuta ma swój urok. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne :)
OdpowiedzUsuńsą bajeczne ;)
OdpowiedzUsuńPiękne pisanki- i łowickie i kaszubskie :)
OdpowiedzUsuńSą piękne i jak się błyszczą;)
OdpowiedzUsuńpiękne, cudownie wylakierowane.
OdpowiedzUsuńbuziaki Gosiu
I po co kombinować? nasze polskie wzory są cudowne do pisanek, wielkanocna baba i jajeczka łowickie, cudowna polska Wielkanoc. Masz rację czarne są niesamowite.Buziaki
OdpowiedzUsuńŚliczne! Bardzo lubię takie tradycyjne wzory. Na czarnym super!
OdpowiedzUsuń