"Szatka do chrztu"
Jak już wiecie moim ulubionym haftem jest haft krzyżykowy, co nie oznacza, że inne hafty nie podobają mi się. Podobają i to bardzo! Nie mam w nich po prostu wprawy.
...ostatnio zakochałam się w hafcie brazylijskim...
...i chciałabym się go nauczyć...
Zamówienie tradycyjnej "szatki do chrztu" stało się okazją do wyszywania haftem płaskim, w moim przypadku rzadko wykonywanym. Największe obawy budziło we mnie precyzyjne wyszycie literek, ale znalazłam idealny do tego ścieg i wyszło rewelacyjnie!
Sam pomysł szatki należy do zamawiającej. Moim zadaniem w tym wypadku było znalezienie tego aniołka w sieci (ogólnodostępny w sieci clipart) i przeniesienie go na płótno.
Pozdrawiam serdecznie!
Śliczny haft, będzie piękną pamiątką.:) Pozdrawiam Gosiu i życzę udanego weekendu.:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła. Pozdrawiam serdecznie, Małgosiu :-)
OdpowiedzUsuńSama to wyhaftowałaś? Pięknie!. Motyw i wykonanie perfekcyjne. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńłał:))piękna:))
OdpowiedzUsuń