"Szatka do chrztu"


Jak już wiecie moim ulubionym haftem jest haft krzyżykowy, co nie oznacza, że inne hafty nie podobają mi się. Podobają i to bardzo! Nie mam w nich po prostu wprawy.

...ostatnio zakochałam się w hafcie brazylijskim...
...i chciałabym się go nauczyć...

Zamówienie tradycyjnej "szatki do chrztu" stało się okazją do wyszywania haftem płaskim, w moim przypadku rzadko wykonywanym. Największe obawy budziło we mnie precyzyjne wyszycie literek, ale znalazłam idealny do tego ścieg i wyszło rewelacyjnie!
Sam pomysł szatki należy do zamawiającej. Moim zadaniem w tym wypadku było znalezienie tego aniołka w sieci (ogólnodostępny w sieci clipart) i przeniesienie go na płótno.


Pozdrawiam serdecznie!

4 komentarze:

  1. Śliczny haft, będzie piękną pamiątką.:) Pozdrawiam Gosiu i życzę udanego weekendu.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyszła. Pozdrawiam serdecznie, Małgosiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama to wyhaftowałaś? Pięknie!. Motyw i wykonanie perfekcyjne. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...

Dziękuję !
Copyright © Lubię... , Blogger