Dzień dobry,
Krótka wizyta córki z wnuczkami zdecydowała, że zmieniam nieco klimat i dziś pokazuję woreczek "na kapcie" do żłobka, który uszyłam w zeszłym roku dla mojej wnuczki Eleny. Tworzenie dla dzieci sprawia mi wyjątkową przyjemność.
Wybór tkaniny w biedronki spowodowała wybór haftowanych literek z motywem biedronki właśnie. Troszkę naszukałam się w internecie, ale czego w nim nie ma!
Oto jak wyszyłam i uszyłam woreczek.
A tutaj z wnuczkami na jesiennym spacerze, starszą Eleną i 5-tygodniową Urszulką. Pozdrawiam cieplutko:)
Gosia jakie piękne zdjęcie z wnuczkami, a biedroneczki iście urocze, też lubię takie prace dla dzieci, sama przyjemność.Ps.Szafeczki nie mam na zbyciu, ale się będę rozglądać.Buziaki
OdpowiedzUsuńUwielbiam tworzyć dla dzieci!
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mam wnuków, ale czasem ktoś zamówi metryczkę i wtedy mam wielką frajdę z takich hafcików. Dla małej Hani - wnuczki mojej Przyjaciółki - też czasem jakiś drobiazg powstaje :-)
Twój woreczek dla Eleny jest przesłodki, Gosiu!
Pięknie wszystko skomponowałaś :-)
Ależ cudny woreczek, motyw biedronek idealny, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńUroczy woreczek. Hafcik piękny i wiadomo kogo jest to dzieło :-). Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń