Po raz czwarty

Po raz czwarty

Po raz czwarty wykorzystałam motyw "różowej" dziewczynki na skrzyneczce dla młodej damy. Motyw ten cieszy  się nieustającym powodzeniem, więc nie jestem w stanie odmówić go zamawiającym. Za każdym jednak razem staram się, aby kolejna skrzynka była trochę inna od poprzednich.


A to mój Hugo po pierwszej wizycie u fryzjera. Coraz bardziej przypomina prawdziwego szkota (terriera oczywiście), choć muszę przyznać, że mimo swych zaledwie sześciu miesięcy wygląda bardzo poważnie. W tle widać oczywiście Miszę.


Mimo różnych humorów Miszy mają miejsce i takie sytuacje:



 Pozdrawiam serdecznie !


Urodzinowo

Urodzinowo

Dzisiaj króciutko: urodzinowa skrzyneczka dla 14-letniej Magdy. Zgodnie z zamówieniem szarości, bielenie, koronki. Mam nadzieję, że oczekiwania spełniłam.

 Pozdrawiam i wracam do kolejnych pudełeczek...


Majówka

Majówka

Oj, chce się ciepełka, wiosny, ba nawet lato jak dla mnie mogłoby już być...
Jedno z popołudni pierwszego majowego weekendu spędziliśmy w niedaleko leżącym rezerwacie "Szumy nad Tanwią" (na Roztoczu). Piękne miejsce odwiedzane przeze mnie od czasów dzieciństwa zmienia się rokrocznie - kiedyś wydaje mi się piękniejsze, bardziej kameralne... 
Rozumiem, że wielu ludzi tu ciągnie, ale trudno tym samym teraz o ten spokój, ciszę i dawną szczególną atmosferę. No ale i pieski miały wycieczkę :)


 Pozdrawiam i życzę udanego weekendu !

Dla Franka

Dla Franka

Oj, znowu systematycznością nie zabłysnęłam! A tyle razy sobie obiecywałam... Co jednak zrobić, gdy zapadło się na przewlekłą chorobę, która się chyba "leń" nazywa, albo coś podobnego... Gdyby nie różne uroczystości typu urodziny, chrzciny, ślub, komunia i potrzeba sprawienia bliskim prezentu, nie byłoby zamówień. Gdyby nie zamówienia, nie byłoby pewnie żadnych moich prac w ostatnim czasie. Może ktoś zna lekarstwo na takiego "twórczego lenia" ?
Musiałam jednak spiąć się bardzo w ostatni weekend. Czas naglił, więc o dziwo bardzo szybko udało mi się zrobić komplet dla malutkiego Franka. Początkowo nie miałam na niego pomysłu. Wiadomo jedynie było, że ma być z misiem w roli głównej. Gdy trafiłam na odpowiedni motyw, dalej poszło gładko :)
Wytarta biała farba kredowa, motyw misia w samolocie znaleziony w sieci, troszkę pstryczków z farby, drobny stencilowy deseń, papier scrapowy w kratkę, do tego fajowe, moje ulubione guziki ze sklejki i oto upominek dla malutkiego chłopczyka! Mnie się bardzo podoba!


Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :)



Wiosenne stroiki

Wiosenne stroiki

Witam poświątecznie i bardzo gorąco dziękuję za wszystkie wielkanocne życzenia :)

Jeszcze przed świętami powstały wiosenne stroiki. Nie miały one być typowo wielkanocne, a wiosenne właśnie. We wszystkich zamieszkały małe sympatyczne ptaszki.

Pierwszy na życzenie znajomej, koniecznie ze stokrotkami, podobny do innego kiedyś przeze mnie  robionego.

 
 Drugi, o wiele mniejszy, z kwiatem jabłoni.
Trzeci, również niewielki z wykorzystaniem ptasiej klatki, z kwiatem wiśni ozdobnej (tak mi się przynajmniej zdaje). 

Te same kwiatki wykorzystałam do mini stroika w filiżance.
Bardzo podoba mi się robienie takich dekoracji. Do tej pory niewiele ich zrobiłam, ale może będą kolejne... na przykład jesienne ?
Dodam, że zdjęcia są autorstwa mojej córki.

Pozdrawiam serdecznie i życzę w końcu pięknej wiosny !


Życzenia

Życzenia


 Wszystkim odwiedzającym mojego bloga życzę
zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości,
radosnego nastroju,
serdecznych spotkań z najbliższymi
oraz Wesołego Alleluja!



"Wyszywane" pisanki

"Wyszywane" pisanki

Gdy zobaczyłam ten ryżowy papier wiedziałam, że będzie na pisanki. Śliczne motywy haftowanych kwiatków! A do tego Sylwia Serwin wykorzystała je podobnie. Przyznam, że zgapiłam od niej pomysł oklejenia wydmuszek gazą, aby sprawić wrażenie tkaniny, na której wyszyto te kwiatuszki. Pisanki wykończyłam matowym aksamitnym lakierem touch me. Są niezwykle przyjemne w dotyku i na prawdę wyglądają jak wyszyte!
Trzy pierwsze to wydmuszki kacze ( od tej pory moje ulubione ):
 Dwie kolejne to gęsie wydmuszki:
  Pozdrawiam w ten przedświąteczny czas. Jeśli ktoś ma czas i chęci zajrzeć do mnie, serdecznie dziękuję :)


Kurczakowe pisanki

Kurczakowe pisanki

Dziś w końcu pokazuję pisanki, pierwsze z tych nielicznych tegorocznych. W planach było znacznie więcej, zwłaszcza tych ażurowych... No cóż :(

Na gęsich wydmuszkach bardzo kolorowe kurczaki w stylu folk, vintage (?) czy coś takiego. Dodałam im ażurowe tło.

Dziękuję za komentarze pod ostatnim postem - bardzo miłe, a jak kogoś jestem w stanie zainspirować, to proszę uprzejmie. Jeszcze bardziej będę się cieszyć. Dziś pozdrawiam bardzo gorąco !


Stoi na stacji lokomotywa...

Stoi na stacji lokomotywa...

Buch - jak gorąco! 
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco! 
Uff - jak gorąco!

Zanim pokażę wielkanocne dekoracje jeszcze skrzyneczka na skarby Maciusia, który jest miłośnikiem ciuchci wszelakich. Na wieku wykorzystałam piękną ilustrację z bajki (sorry, ale nie pamiętam jakiej) - tło po części domalowałam, aby pozbyć się tekstu. Dół to klasyczny shabby chic - chciałam tu uzyskać efekt wytartego dżinsu, choć niebieski jest znacznie intensywniejszy niż ten dżinsowy. Na koniec trochę "piegów" i... mam nadzieję, że się przyszłemu właścicielowi spodoba.


Na wielu blogach królują pisanki i inne wielkanocne ozdoby, więc obiecuję, że kolejny mój post też będzie taki. Tymczasem pozdrawiam i dziękuję za bardzo wiele miłych komentarzy pod ostatnim postem :)
Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...

Dziękuję !
Copyright © Lubię... , Blogger