wtorek, 15 grudnia 2015

Zimowy wieniec i sowa

Razem z ptaszęciem, które tak czule przytulałyście we wcześniejszym poście kupiłam też sowę. Oglądając wiele świątecznych dekoracji na pintereście wypatrzyłam przesympatyczne sowy. Nie mogłam więc darować sobie, aby takiej nie umieścić w swoich dekoracjach. 
Oto więc kolejny wieniec, bardzo duży (trochę przez pomyłkę kupiłam wieniec o śr. 40 cm), który "zrobiłam" w podobnej kolorystyce jak poprzednie, ale w wersji "na bogato". Jest tu wiele różnego rodzaju ośnieżonych gałązek, brokatowe śnieżynki, laski cynamonu, jagody głogu czy coś takiego, no i oczywiście sowa, tak milusia, że stała się atrakcją w czasie kiermaszu świątecznego - wiele osób nie mogło przejść obojętnie, aby jej nie pogłaskać.

 Dziękuję za komentarze i pozdrawiam :)