"Zdobyczne" cudeńka
Jestem pewna, że niejedna z was odwiedza sklepy z rzeczami z tzw. drugiej ręki (pomijając wszystkie inne nazwy-niezbyt ładne...). Czasem i mi się zdarza do nich zaglądać, bo można tam znaleźć istne cudeńka ! Właśnie któregoś dnia udało mi się kilka takich kolejnych drobiazgów wyszukać. Troszkę się ich u mnie nazbierało, więc postanowiłam pokazać niektóre z nich: i szydełkowe, i haftowane, a nawet frywolitkowe - te mnie szczególnie urzekły.
Niezły jarmark z tego wyszedł:)...
Piękne! Aż trudno uwierzyc,że ludzie potrafią się rozstac z takiemi cudeńkami:-) Serdecznie Cię pozdrawiam,Maja
OdpowiedzUsuńTak, są piękne, ja też mam zwyczaj zaglądać do takich wybranych miejsc. Trafiam czasami na prawdziwe arcydzieła . Mp haft płaski i firanki szydełkowe.
OdpowiedzUsuńAle upolowałaś same śliczności, nagapić się nie mogę.
OdpowiedzUsuńFaktycznie cuda...Szkoda ,ze ja nie mam mozliwosci zagladnac do takich miejsc...ale ogladanie tez jest przyjemne.
OdpowiedzUsuńWyszperałaś fantastyczne cudeńka-też się dziwię, że ktoś się ich pozbawia-są naprawdę śliczne- Wanda
OdpowiedzUsuńOj przepiękne te serwetki, też nie mogłabym przejść obok nich obojętnie...ale niestety u mnie nie ma takich cudeniek. Pozdrawiam BeataS.
OdpowiedzUsuńTeż jestem stałą bywalczynią takich miejsc.ALe jak tam nie bywać, jeżeli takie skarby sie trafiają???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Gosiu serdecznie.