Bombkowo, bardzo kolorowo
Dzisiaj też bombkowo ... bardzo kolorowo !
Oto kolejny komplet bombek, 12cm, w każdej połówka w innym kolorze, motywy w stylu starych pocztówek. Jak ja bym chciała takie bombki na swojej choince..., niestety znowu nie w tym roku. Jak mówi przysłowie: "Szewc w dziurawych butach chodzi" :)
Jeszcze raz bardzo pięknie dziękuję za wszystkie komentarze zostawione pod poprzednim postem ! Jest mi bardzo miło :)
Odpowiadając na pytanie Savannah: lakieruję lakierem FLUGGER 70 (połysk - dość gęsty, nie żółknie)
Odpowiadając na pytanie Savannah: lakieruję lakierem FLUGGER 70 (połysk - dość gęsty, nie żółknie)
Pozdrawiam serdecznie i biegnę pooglądać, co wy zmajstrowałyście świątecznego ...
Cudne bombeczki. :) Perfekcyjnie wykonane - tylko pozazdrościć temu, kogo cieszyć będą... :)
OdpowiedzUsuńPiękne motywy, mistrzowskie wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gosia,zatkało mnie! Bombeczki po prostu przepiękne! Serdecznie Cię pozdrawiam,Maja
OdpowiedzUsuńPrzecudne! Ja też bym takie chciała na mojej choince :-)
OdpowiedzUsuńGosia powaliłaś mnie tymi bombkami na kolana, takie to ja najbardziej lubię ale tak jak piszesz o szewcu tak i z nami jest, ja robię takie bombki jakie podobają się innym , takie jak twoje to ja też na choince bym chciała mieć. A może na wakacjach zmajstrujemy sobie nasze bombki, co? A może Ewa jeszcze nas zaprosi i tam zabombkujemy wszystkie razem.
OdpowiedzUsuńGosiu - zakochałam się w tych bombkach. Są śliczne! Idealne! A teraz Cię przepytam na tę okoliczność: czy to są farby metaliczne? I jeszcze mam pytanie, na co kleisz tasiemki wokół? Kleiłam Magic'iem i introligatorskim, ale przez atłasową tasiemkę przebił mi klej i wygląda to po prostu źle. Pozdrawiam. Cuda, cuda...robisz.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bombki! Wszystkie bym chętnie przygarnęła na moją choinkę. ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, nic dodać nic ująć, wprost idealne.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwie, ze chciałabys je powiesic na swojej choince...tez bym chciała :)
Gosiu, aż coś mnie za serce ścisnęło, jak zobaczyłam Twoje bombki... są takie piękne, dopracowane w każdym calu, prawdziwy majstersztyk:)))
OdpowiedzUsuńZnowu wam bardzo mocno dziękuję za tyle ciepłych słów i odpowiadam na pytania Mileny:
OdpowiedzUsuńfarby metaliczne, tasiemki kleję na klej do drewna (wszystko nim kleję)- jest mleczny, ale po wyschnięciu robi się przezroczysty i nie zostawia śladów.
Asiu, też jestem zdania, że bombki dla siebie powinnam chyba w końcu latem zrobić, bo inaczej nic z tego :) Tylko skąd wziąć ten świąteczny nastrój w letnią porę ?
Cudne jako ozdoby, cudne jako rękodzieło, cudne jako sztuka, brak słów!!!Pozdrawiam i zazdroszczę talentu.
OdpowiedzUsuńGosiu, dziękuję pięknie.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę talentu. Piękne bombki wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńPiękne bombki,,jak wszystkie Twoje prace.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Gosiu tobie i Rodzinie
Piękne te bombeczki z tymi dziećmi.
OdpowiedzUsuńNie moge spokojnie na nie patrzec , są cudne , w moich klimatach.
OdpowiedzUsuń