Zabytkowe hafty cz. II

Poprzedni post cieszył się dużym zainteresowaniem, więc teraz część druga "zabytkowych haftów".
Dzisiaj mam do pokazania wzornik ściegów, których nie potrafię nazwać, ale może coś bliskiego blackworku (?). W każdym bądź razie jest to jeden z haftów liczonych, bo wykonany na płótnie o równym splocie i polegający na określonym geometrycznym układzie ściegów. Muszę przyznać, że bardzo mi się podoba. Wiele z tych elementów można wykorzystać, mimo braku wzoru... wystarczy przyjrzeć się uważnie, do czego znowu was zachęcam :)








Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknej niedzielnej pogody !!!

8 komentarzy:

  1. GOSIU ONE SĄ PIEKNE...ALE NIEKTÓRE PRADZIWE CZARY-MARY:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe, warto poćwiczyć takie ściegi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. CUANTOS PUNTOS DISTINTOS!!!!!!!!!
    MUY BONITO!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Człowiek myśli że już wszystko widział i nic go nie zdziwi, a tu proszę patrzy i mówi widzę takie ściegi pierwszy raz /./.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trafiłaś perełki,ale już Ci to chyba pisałam:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Znowu ciśnienie mi podskoczyło za sprawą tych niesamowitych haftów. Naprawdę trafiły Ci się prawdziwe perełki. Chyba oprawiłabym (niektóre przynajmniej) w ramki.
    Gosiu, dzisiaj paczuszka wyruszyła w drogę. Mam nadzieję, że jutro, najdalej pojutrze dojdzie i "trudy" podróży nic nie popsują. No to zakasuj rękawy ;)
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne są te sploty i czasem zapomniane..

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne sploty! Uważam, że ta kolekcja to zarazem podręcznik i wystawa muzealna dawnych zapomnianych ściegów!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...

Dziękuję !
Copyright © Lubię... , Blogger