Jesienne dekoracje

Jakoś tak jesień nie zmartwiła mnie w tym roku, mimo, że to lato lubię najbardziej... Ciepłolubna jestem i nie cierpię jesiennej słoty. Za to z wielką przyjemnością zrobiłam sobie jesienne dekoracje, nawet hafcik jesienny jeszcze powstaje. 
Kolejne prace z cyklu " szybko, łatwo i przyjemnie". 
Pierwsza - to niewielka jesienna kompozycja w rynience, do pordzewienia której sama się przyczyniłam:


Druga - to z kolei mały, pobielony wiklinowy wianuszek z podobnymi elementami.

Hmmm, ja o jesieni, a tu bombki już na niektórych blogach się pojawiły...   Pozdrawiam !

5 komentarzy:

  1. Nie lubię jesieni, ale dekoracje w tym czasie są najpiękniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię jesień, kolory, nastrój i pogodę!
    Masz piękne dekoracje jesień!
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne kompozycje. Jesień ma tyle kolorów, że można tworzyć cuda. Takie dekoracje zastąpią nam teraz kwiaty w ogrodzie i wazonie. Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam ochoty myśleć o świętach...ja się pytam: gdzie babie lato?! :P

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...

Dziękuję !
Copyright © Lubię... , Blogger