Fartuchy


Idę za ciosem i pokazuję kolejny haft tomaszowski. 
Tym razem jest to przepiękny, bardzo kolorowy i bogaty motyw na fartuch  - jeden z elementów  każdego chyba stroju regionalnego. Fartuchy, dodatkowo wykończone frędzelkami uszyje kto inny. Moim zadaniem było tylko je wyszyć, w ilości trzech sztuk. Na zdjęciach są tylko dwa, trzeci się wyszywa, ale nie mogłam wytrzymać, żeby nie pokazać. 






"Studiując" hafty z mojego regionu, tomaszowsko - hrubieszowskiego, nietrudno stwierdzić, że jest on niezwykle bogaty w różnorodność wzorów (od krzyżykowego po płaski) oraz kolory (od czarnego w najstarszych strojach do bardzo kolorowego w późniejszym czasie). Jest on równocześnie bardzo zbliżony do haftów z regionu ukraińskiego Sokala, bezpośrednio sąsiadującego z moim regionem.

Mam nadzieję, że nieco zainteresowałam Was haftami regionalnymi, które oczywiście można wykorzystać współcześnie do bardzo różnych codziennych projektów.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny :)


2 komentarze:

  1. Czekałam kiedy się pochwalisz, przepiękne , kolorowe fartuchy, doceniam twoją pracę i wkład w rozpowszechnianiu naszego folkloru, w czasach gdzie mało kto się tym interesuje.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu fartuch jest przepiękny, cieszę się że mogłam go zobaczyć nie tylko na zdjęciach, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swój komentarz,
będzie mi bardzo miło...

Dziękuję !
Copyright © Lubię... , Blogger