wtorek, 26 kwietnia 2022

Haftowana pisanka...

... z niezapominajek.

No i ostatnia moja tegoroczna pisanka, wykonana tuż przed samymi świętami. Zostawiłam ją do prezentacji jako ostatnią.

Pisanka powstała w ramach kolejnego już, wewnętrznego konkursu w szkole haftu, o której już kiedyś wspominałam. Choć kocham krzyżyki, z wielką ciekawością uczę się innych technik hafciarskich. Bardzo mnie urzekł haft przestrzenny, dlatego w tej pisance zastosowałam węzełki podłużne, aby nadać kwiatkom takiego właśnie przestrzennego charakteru. Mieszałam też cztery odcienie niebieskiego, aby były one bardziej zróżnicowane kolorystycznie. Hafcik jest mały - jajeczko jest wielkości kurzego jaja (8 cm wysokie), więc dość misternie wyszedł, co bardzo mnie cieszy. 

Jeszcze bardziej ucieszył mnie wynik konkursu! Wyobraźcie sobie, że zajęłam I miejsce :) To wielka dla mnie satysfakcja, bo konkurencja była bardzo silna.

Hafcik na razie oprawiłam w rameczkę, bo innego zastosowania nie znalazłam. 

I jeszcze z bliska

Bardzo dziękuję za odwiedziny oraz miłe od Was słowa. To znak, że mam jeszcze dla kogo tu bywać i być może cieszyć Wasze oczy moimi pracami. Pozdrawiam zatem serdecznie i życzę rychłej wiosny, bo tak bardzo nieśmiało do nas zagląda :)