piątek, 28 września 2012

Ślubny komplet


Bardzo dziękuję za komentarze pod ostatnim postem i cieszę się, że to woreczki zdobyły szczególne uznanie. Niby nic wielkiego, ale ... nie lubię za bardzo szyć, choć mam parę prób za sobą, bo jakoś mi to zbytnio nie wychodzi.  Z zazdrością oglądam krawieckie poczynania niektórych z was i sama tak bym chciała :)
Za to dekupażowanie nie opuszcza mnie. Ciągle coś mam na warsztacie. 
Tym razem zrobiłam komplet z okazji ślubu - delikatny  papier scrapowy, kremowo-żółty  w szary wzór oraz reliefowe koronki. Komplet składa się ze skrzyneczki, ramki na zdjęcie i etui na płyty CD i jest pomysłem zamawiającej. Myślę, że bardzo fajnie wygląda.



 Pozdrawiam was wszystkie i mam nadzieję, że w weekend nadrobię zaległości na waszych blogach. Jestem bardzo ciekawa waszych poczynań !


niedziela, 23 września 2012

Jesień przyszła...


Jesień przyszła i nie ma na to rady... Na ogrodzie jeszcze kolorowo, niektóre kwiaty kwitną piękniej niż w lecie, ale pojawiły się też pewniki nieuchronnie kroczącej jesieni...
Witam was po dość długiej przerwie. Nie było mnie tu, bo i nie było z czym - po wakacjach robótkowo rozleniwiłam się... może trochę wyeksploatowałam po takiej ilości decu. Sama nie wiem... Do tego praca - tu też ciężko wdrożyć się po wakacyjnej przerwie. Reasumując, jakaś niemoc mnie ogarnęła. Zmuszam się jednak powoli do twórczego działania. Szkoda czasu ! Tyle pomysłów czeka w nieskończenie długiej kolejce !
Dzisiaj kilka rzeczy, może niezbyt pracochłonnych, ale na rozruch akurat, wszystkie dla córki.

Skrzynka na fotografie, którą córka wymyśliła sobie sama ( nie pozwoliła jej zdekupażować, jedynie cieniowanie bejcą i od środka wieko wyklejone kolorowym papierem),


 woreczki na bieliznę


 oraz różana poszewka na poduchę

Oprócz tego na warsztacie mam kilka dekupażowych rzeczy, a w głowie kilka pomysłów na tamborek. Mam nadzieję, że robótkowy przestój już za mną i będę mogła wkrótce pokazać wam kolejne projekty.

Wszystkim wam życzę weny twórczej i czasu na realizację swoich pomysłów. 
Coraz dłuższe wieczory przed nami, więc do dzieła !


poniedziałek, 3 września 2012

Wakacyjne deku - finisz

Skończyły się wakacje, choć pogoda na to nie wskazuje. Nadal jest bardzo ciepło. Bardzo przyjemnie teraz oddać się porządkom w ogrodzie - tu akurat jesień zagląda już bardzo śmiało. Dziś zauważyłam zakwitające zimowity !
Jeśli chodzi o moje robótkowanie, to całe lato dekupażowałam. Sama nadziwić się nie mogę, ile tego było. Bardzo tęsknię jednak do krzyżykowania i mam nadzieję, że wkrótce będę mogła oddać się wyszywaniu pomimo, że początek roku szkolnego jest szczególnie pracowity dla nauczycieli (tym bardziej, że do szkoły ponadgimnazjalnej weszła właśnie nowa podstawa programowa i wielkie niewiadome w związku z nią ).
Dziś zatem pokazuję moje ostatnie wakacyjne, dekupażowe prace.

...kuferek na biżuterię z dedykacją...


 ...pudełeczko na okazję 50-tej  rocznicy ślubu rodziców mojej koleżanki...

 ..."koronkowe" pudełeczko na prezent dla Amy...

  
 
Tymczasem pozdrawiam serdecznie i życzę kolejnych pięknych i słonecznych dni !

sobota, 1 września 2012

A mnie jest szkoda lata...


 Kazimierz Dolny...
 Wąwozy lessowe ...
Janowiec, Mięćmierz, Wisła...
 Skansen w Lublinie...

Jak zwykle wakacje skończyły się nieprawdopodobnie szybko, a z nimi lato, które uwielbiam. Choć pogoda dopisała (szczególnie temperatura) nie zdążyłam wygrzać swoich kości. Chciałabym jeszcze...