Dzisiaj pokazuję mój haft, z którego niezwykle jestem dumna. Zrobiłam go już dawno, ale dopiero teraz zorientowałam się, ze jeszcze nie pochwaliłam się nim. Wykonałam go na "zaliczenie" Szkoły Haftu, o której wspominałam. Jest to metryczka dla mojej wnuczki Eleny wyszyta według mojego projektu. Zastosowałam tu haft płaski, cieniowany z dodatkiem ściegów, które dają efekt 3D.
Oto troszkę szczegółów:
Jeszcze raz w pełnej okazałości
Ciągle mam nadzieję, że tu ktoś do mnie zagląda. Ja, mimo większej popularności Instagrama czy Facebooka, chciałabym pozostać tu, w blogowym światku. Jest dla mnie bardziej uporządkowany, nie tak chaotyczny. Tym bardziej dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)