sobota, 26 października 2019

Mini niciarka

Dzisiaj pokazuję mini niciarkę, zrobioną jako upominek dla serdecznej koleżanki, niezwykle bezinteresownej, która bezustannie dba, aby mój stosik książek do czytania nigdy nie malał :)
Bożena również zajmuje się rękodziełem - ostatnio głównie haftuje kartki haftem matematycznym (przy okazji pokażę zdjęcia, bo na razie ich nie mam).
Do ozdobienia niciarki wykorzystałam zestaw papierów do dekupażu, który mam już od wielu lat. Zawsze podobał mi się, ale dotychczas nie znalazłam dla niego zastosowania. Na wieczku motyw wycięłam, a do stworzenia tła wykorzystałam szablon. Środek wykleiłam papierem do scrapów (kolorystycznie bardzo podpasował).
/

Niespodzianka się udała, niciarka posłuży mam nadzieję Bożenie na różne drobne "przydasie" do jej haftowanych kartek.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam!




niedziela, 20 października 2019

Herbaciarka - trzecia wersja

Dzisiaj króciutko: trzecia wersja herbaciarki. Praca z cyklu łatwo i przyjemnie, w której zastosowałam bejcę oraz papier do scrapów z wieloletnich zapasów. Jak w poprzednich podobnych pudełkach na herbatę uszyłam specjalny bawełniany woreczek.
Pozdrawiam jesiennie :)

niedziela, 13 października 2019

Jesienne dekoracje

Jako przerywnik między dekupażowaniem zrobiłam sobie dwie małe gałgankowe dynie. Technika wykorzystana już była przeze mnie do wykonania bombek i pisanek. Uwielbiam ją - można w ten sposób ozdabiać każdą dowolną styropianową formę. Tak oto stworzyłam sobie jesienną kompozycję na stół.
Mieszkam bardzo blisko pięknego lasu; mam go prawie za płotem. Tu też natura stworzyła cudowną jesienną scenografię. 

Główny bohater spaceru
A do tego takie "wisienki na torcie"

Fantastyczny dzień był dzisiaj i takie też zapowiadają się najbliższe dni. 
Czego Wam wszystkim życzę dziękując za odwiedziny...



poniedziałek, 7 października 2019

Pudełko na kredki

Dzisiaj kolejne zdekupażowane pudełko, tym razem na kredki dla małego chłopca. Skoro na kredki, chciałam, aby było bardzo kolorowe. 
Znalazłam w necie bardzo piękne ilustracje klaunów, wybrałam jedno z nich i to ono stało się inspiracją do całej reszty. Pudełko pomalowałam grafitową bejcą, dodałam deseń w kolorowe romby, mocno je przetarłam, żeby uzyskać trochę starości. Całość dopełniają okucia i uchwyt, który ma ułatwiać małemu chłopcu wysuwanie wieczka pudełka.
Wyszło bardzo kolorowo i wesoło!


Jak widać na razie tylko pudełka mam na warsztacie, choć tak bardzo tęsknię za haftowaniem. A tu ciągle czasu brak na osobiste robótkowe przyjemności...

Pozdrawiam bardzo serdecznie i niezmiernie mnie cieszy, że tu ktoś czasem zagląda. Dziękuję :)