Oto przyczyna mojego twórczego "nicnierobienia" - czteromiesięczny terrier szkocki Hugo, który od niedzieli mieszka w moim domu :)
Integracja ze starszym towarzyszem - na podwórku OK, gorzej w domu...
To zdjęcie zrobione w czasie pewnej fizjologicznej czynności, ale w pełni oddaje urodę małego szkota.
W takiej sytuacji nie wiem więc, czy świeże pisanki w tym roku będą... Pozdrawiam !